Reklama

Półfinał "Tańca z Gwiazdami" przyniósł wiele emocji widzom. Z programem pożegnał się Dawid Kwiatkowski, zaś do wielkiego finału dostały się Aneta Zając i Joanna Moro. Panie chyba za sobą nie przepadają, co na pewno przełoży się na ostrą rywalizację już za tydzień. Przypomnijmy: Moro i Zając w finale "Tańca z Gwiazdami". Nie mają o sobie najlepszego zdania

Reklama

W dzisiejszym odcinku każda z par musiała wykonać po dwa tańce. Aktorka serialu "Pierwsza miłość" zaprezentowała dostojnego fokstrota i szybkiego jive''''''''''''''''a. Gdy przyszło do oceny tego drugiego, Beatę Tyszkiewicz poniosło. Zachwycona występem pary, zapomniała chyba, że jest na wizji. Wielkiej damie wymknęło się bowiem poważne przekleństwo:

Mi jeszcze nikt mi nigdy nogami tak na stole przede mną nie zapierdalał... o pardon! - szybko zreflektowała się Tyszkiewicz

Publiczność wybuchnęła śmiechem, zaś Krzysztof Ibisz z humorem odrzekł, że nic takiego się nie stało. Zdecydowanie był to najśmieszniejszy moment całego programu. Na was Aneta też zrobiła takie wrażenie?

Zobacz także: Dawid Kwiatkowski odpadł z "Tańca z Gwiazdami"

Reklama

Ostatni odcinek "TzG":

Reklama
Reklama
Reklama