Marina i Wojciech Szczęsny chcą uczcić pamięć zmarłej siostry bramkarza w wyjątkowy sposób...
Poruszające
Wojciech Szczęsny i Marina chcą w wyjątkowy sposób uczcić pamięć zmarłej w 1987 oku siostry Wojtka Szczęsnego, Natalii. Jak podaje "Na żywo" para, jeśli urodzi im się kiedyś córeczka, nada jej właśnie takie imię. Marina jest w stanie zrobić dla Wojtka wszystko, a więc dla niej to oczywista decyzja.
Rodzinna tragedia Wojtka Szczęsnego
O Marinie mówi się, że jest dobrym duchem Wojtka. To dzięki niej pogodził się z ojcem, Maciejem Szczęsnym. Ich relacje jeszcze jakiś czasu temu nie wyglądały najlepiej. Maciej Szczęsny zostawił rodzinę, kiedy Wojtek miał niespełna miesiąc, a jego brat, Jan, 2.5 roku. Synami zajęła się wówczas mama, Alicja Szczęsna. Bardzo przeżyła rozwód, jednak dla swoich pociech musiała być silna. Co więcej, trzy lata przed narodzinami bramkarza spotkała ją ogromna tragedia. W 1987 roku jej 1,5 roczna córka Natalia zginęła przygnieciona podwórkowym trzepakiem:
Kiedy się odwróciłam, z przerażeniem zauważyłam, że pod trzepakiem leży moje dziecko całe we krwi - mówiła jakiś czas temu w "Rewii" pani Alicja.
Wojciech Szczęsny przyszedł na świat w trzecią rocznicę śmierci Natalii. Jak donosi teraz "Na żywo", bramkarz i Marina chcieliby nadać córce właśnie takie imię.
Wokalistka chce spełnić każde marzenie piłkarza. Dlatego też podpisała intercyzę, aby nikt nie zarzucał jej, że jest ze Szczęsnym dla pieniędzy. Taka żona to skarb!
Wojciech i Marina Szczęsny bardzo się kochają!
Wojciech Szczęsny zmaga się z kontuzją, dlatego nie gra na razie na Euro 2016.