Jakiś czas temu na łamach magazynu "Flesz" Alicja Węgorzewska porównała program w którym juroruje, "Bitwa na głosy" z konkurencyjnym "X-Factor". Zobacz: Węgorzewska krytykuje X-Factor i Wojewódzkiego. Wypowiedź artystki wywołała dyskusję wśród widzów obu show. Wiele osób zarzucało jurorce, że próbuje się lansować za pomocą krytykowania innych. A co na to ona sama? Okazuje się, że Alicja nie zamierza rezygnować z dalszego krytykowania programu "X-Factor".

Reklama

W rozmowie z "Faktem" Alicja Węgorzewska zachwyca się produkcją programu, w którym przyszło jej występować:

- Każda edycja naszego programu jest na wysokim poziomie. To wynika z charakteru "Bitwy na głosy". W innych talent show bierze się ludzi trochę po to, żeby ich obśmiać. A u nas nie chodzi o to, żeby ktoś był śmieszniejszy, słabszy, bo każdy walczył o najlepszą kadrę. Nasze show przez to może się wydawać mniej atrakcyjne. Takie opinie też czytałam - że u nas niewiele dzieje.

Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział w czym "Bitwa na głosy" jest lepsza od "X-Factora", dalej Węgorzewska tłumaczy:

- Ale u nas chodzi o pozytywny przekaz, który pokazuje uczestników od jak najlepszej strony. Każda z gwiazd wybiera najlepszych. Dlatego nie możemy się równać np. z "X Factorem", w którym chodzi o sensację.

Nie możemy doczekać się kolejnych recenzji Alicji Węgorzewskiej na temat konkurencyjnego widowiska. W końcu śmiech to zdrowie...

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama