W głośnym wywiadzie mówił o zdradzie żony i nieślubnym dziecku. Teraz stracił pracę w "Teleexpressie"
Rafał Patyra znika z TVP po latach, a więc nie pojawi się w gronie prowadzących nowego "Teleexpressu". Jak komentuje utratę pracy?
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl z TVP po niemal 18 latach pracy żegna się także Rafał Patyra, dziennikarz sportowy, prezenter oraz jeden z gospodarzy "Teleexpressu":
Rafałowi Patyrze skończyła się umowa przed zmianą władz w TVP i nie zamierzamy jej przedłużać
Jak sprawę komentuje sam zainteresowany?
Rafał Patyra odchodzi z TVP
Od tygodni nie ma dnia w mediach bez kolejnego newsa związanego ze zmianami w TVP. Po zmianie władzy ta obecna robi "porządki" po poprzednikach - pracę tracą kolejni dziennikarze i redaktorzy, sympatyzujący z obozem Prawa i Sprawiedliwości, z Danutą Holecką na czele, która już może cieszyć się posadą w innej stacji. Zmiany dotknęły również uwielbianego przez Polaków "Teleexpressu". Po latach do prowadzenia programu wraca Maciej Orłoś, z kolei rolą gospodarza po 7 latach żegna się Rafał Patyra, który z samą stacją jest związany od 2005 roku, gdzie na samym początku zajmował się głównie sportem.
Patyra nie ukrywał, że nie jest zwolennikiem zmian w rządzie, jak i w samym TVP, dlatego stawał w obronie "wolnych mediów":
Wolne media to jest fundament demokracji, dlatego ważne, żeby były obecne różne głosy, z różnych stron. Telewizja Polska mówi do widza otwartym tekstem, który jest prawdziwy, nie tylko po polsku przekazany, ale który dba także o polski interes. Dla Polski i Polaków lepiej byłoby, żeby Telewizja Polska pozostała po prostu w niezmienionym kształcie. Telewizja Polska jest i powinna być dla Polaków, a nie realizować obce interesy, nie lobbować na rzecz prywatnych interesów czy też obcych sił. A taki lobbing często ma niestety miejsce w mediach komercyjnych
Stacja TVP, pod nowymi rządami, nie ma jednak zamiaru z nim współpracować, jak czytamy wyżej. Sam Patyra twierdzi, że jego odejście nie jest jednak definitywne:
Skończył mi się kontrakt z TVP Sport. Przeszliśmy na model honoracyjny
Zapytany przez portal wirtualnemedia.pl o swoją przyszłości twierdzi:
Zobaczymy, gdzie Bóg poprowadzi, na razie bez konkretów.
Głośny wywiad Rafała Patyry. Mówił o zdradzie żony
Rafał Patyra ponad rok temu udzielił mocnego wywiadu dla "Dobrego Tygodnia", w którym opowiedział o życiowych błędach z przeszłości. Przyznał się m.in. do romansu w trakcie swojego małżeństwa, nieślubnym dziecku i o tym, jak cała ta historia odbiła się na jego psychice:
Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata. Kiedy sobie myślałem, że odejdę do tamtej kobiety i będę odcięty od sakramentów, bardzo mnie to bolało. Byłem na dnie psychicznym i emocjonalnym. Aż w końcu zawołałem do Boga: Zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!. I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce
Jego małżeństwo z Joanną, z którą ma czwórkę dzieci, zostało uratowane. Jak mówi - dzięki m.in. silnej wierze w Boga i pielgrzymce do Częstochowy. Patyra od tego czasu stał się zagorzałym katolikiem, broniącym chrześcijańskich wartości, m.in. za pośrednictwem swojego Instagrama, gdzie często pokazuje zdjęcia z kościołów czy zachęca do modlitwy różańcowej.
Z nieślubną córką nie ma dobrych relacji, jak twierdzi, jej mama i babcia utrudniają mu kontakt:
Mogę tylko od czasu do czasu zadzwonić, na przykład z okazji urodzin albo imienin. Dla niej te rozmowy nie są przyjemnością, we mnie natomiast pozostawiają niedosyt
Będziecie tęsknić za Rafałem Patyrą?