Traumatyczna tajemnica męża Rozenek. Żył w PATOLOGII!
Jak kiedyś wyglądało jego życie?
Po serii wywiadów Perfekcyjnej Pani Domu przyszła pora na szczere wyznania jej męża, Jacka Rozenka. Jeszcze kilka lat temu to on był bardziej popularną częścią rodziny. W rozmowie z "Rewią" aktor wspomina trudne i ciężkie dzieciństwo. Nie ukrywa nawet, że wychowywał się w "patologiczym" otoczeniu. Nie ma to jak szczerość w tabloidach na temat okrutnej rzeczywistości i bohaterskich czynów.
- Wyrwałem się z patologicznego środowiska. Miałem przyzwoity dom w bardzo trudnym otoczeniu. Trzech moich kolegów nie żyje, czterech siedzi w więzieniu. Koleżanki, z którymi bawiłem się na ulicy, już na tej ulicy zostały. W szkole byłem tak zamknięty w sobie, że kiedy poproszono mnie o recytację wiersza, wstałem i... zemdlałem. Próbowano mnie zmusić, żebym składał papiery do budowlanki. Musiałem znaleźć siłę, by walczyć o siebie.
Najważniejsze, że dzisiaj Rozenek i jego żona wiodą prym w show-biznesie. Właściwie to bardziej Małgorzata, ale pewnie za chwilę doczekamy się jakiejś wspólnej sesji pary. Może przy okazji ciąży, albo w momencie kiedy Perfekcyjna Pani Domu zdecyduje się pokazać swoje prawdziwe rodzinne gniazdko, np. po zakończeniu kontraktu z TVN ;-)
To kolejne wyznania Jacka Rozenka na temat jego trudnego życia. Kilka dni temu żalił się na żonę. Przypomnijmy: "Żona goni mnie do sprzątania"
Jacek i Małgorzata Rozenek z synem urodznym dzięki metodzie in vitro: