Tomasza Komendę próbowano wrobić w kolejny gwałt!
Sama ofiara mówiła, że to nie on
Tomasz Komenda został skazany za coś czego nie zrobił na 25 lat więzienia. Przesiedział 18 - ponad dwa tygodnie temu wyszedł na wolność - jednak już nic, ani nikt nie zwróci mu tego co stracił - młodości... Teraz na jaw wychodzą nowe szczegóły. "Fakt" dotarł do informacji mówiących o tym, że Tomasza Komendę próbowano wrobić w brutalny gwałt na 39-letniej Bożenie H.! Do zbrodni doszło w nocy z 10 na 11 sierpnia 1996 roku w Jelczu-Laskowicach.
Więcej: Kim jest policjant Remigiusz, który pomógł Tomaszowi Komendzie?
Tomasz Komenda miał być wrobiony w drugi gwałt!
Jak podaje dalej "Fakt", śledczy złapali jednego z oprawców i szukali drugiego. I choć Bożena H. kategorycznie zaprzeczyła temu, jakoby drugim oprawcą był Tomasz Komenda, prokurator Renata Procyk-Jończyk i tak oskarżyła Komendę (2002 rok)! Komenda, podczas odsiadywania 25 lat za zabójstwo Małgosi w Miłoszycach, usłyszał w Sądzie Rejonowym w Oławie kolejny wyrok - cztery lata więzienia za gwałt na Bożenie H. Wyrok uchylono pięć miesięcy później, a sprawa zakończyła się w 2008 roku uniewinnieniem.
Zobacz także: Nowe fakty w sprawie Tomasza Komendy! Ziobro komentuje: "Doszło do poważnych błędów"
Tą sprawą zajmowała się prokurator Renata Procyk-Jończyk. Przypomnijmy - ta sama prokurator początkowo wyjaśniała sprawę zabójstwa Małgosi w Miłoszycach, za co został skazany Komenda.
Zobacz: Renta specjalna Tomasza Komendy. Co z nią zrobi?
Tomasz Komenda wyszedł na wolność po niesłusznie przesiedzianych w więzieniu 18 latach.
Prokurator chciała go skazać za drugi gwałt.
Zobacz: Tomasz Komenda dostał pomoc od państwa, nie chodzi jednak o wielomilionowe odszkodowanie, ale...