Reklama

Nie milkną echa po aferze z udziałem Antka Królikowskiego. Organizując skandaliczną akcję, związaną z pojawieniem się sobowtórów prezydentów Zełenskiego i Putina na gali MMA, aktor ściągnął na siebie krytykę nie tylko ze strony internautów, ale również innych gwiazd. Choć większość celebrytów unikało wypowiadania się na temat jego osobistych problemów z Joanną Opozdą, tym razem było inaczej. Na jego prowokację zareagowali m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan, Karolina Korwin-Piotrowska, Maffashion czy też Michał Piróg. Krótki komentarz pozostawił także Tomasz Oświeciński, który teraz tłumaczy, co miał na myśli. Niespodziewanie aktor stanął w obronie Antoniego Królikowskiego. Co oświadczył?

Reklama

Tomasz Oświeciński broni Antka Królikowskiego: "Nie sądzę, że on sam wpadł na ten pomysł"

Pod postem Antka Królikowskiego z sobowtórami prezydentów Zełenskiego i Putina Tomasz Oświeciński napisał krótko: "quo vadis, Antek?". Najwyraźniej aktor był mocno zakłopotany akcją wokół gali MMA. W rozmowie z "Faktem" rozwinął swój komentarz. Przy okazji stanął w obronie Antoniego Królikowskiego, sugerując, że musiał zostać wykorzystany, ponieważ sam nie byłby w stanie zorganizować takiego wydarzenia. Stwierdził, że Antek Królikowski padł ofiarą... własnej naiwności.

Ja myślę, że Antek został w to uwikłany. Nie sądzę, że on sam wpadł na ten pomysł. Żeby zorganizować taką galę, żeby znaleźć takich sobowtórów, zorganizować taką konferencję to trzeba ponieść jakieś koszta i poświęcić czas. Ja nie wierzę, że Antek to zrobił. Ja myślę, że on w swoim czasie miał złych doradców. Nie wiem, kto kieruje jego wyborami, ale na pewno nie on. Myślę, że poznał jakichś ludzi, którzy po prostu chcą wykorzystać jego medialność. Ja znam Antka od wielu lat i wiem, jaki on jest. On bardzo łatwo ufa ludziom, nie bardzo umie odróżnić kto chce go wykorzystać, a kto jest jego przyjacielem - powiedział na łamach "Faktu" Tomasz Oświeciński.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek apeluje do Antoniego Królikowskiego: "Antek zmień na chwilę otoczenie"

Pawel Wodzynski/East News

Obaj aktorzy grali m.in. w filmach Patryka Vegi i żyli w dobrych relacjach. Tomasz Oświeciński, który był gościem na weselu Antka, zdradził, że chciał się z nim spotkać, żeby porozmawiać o kontrowersyjnej akcji na gali MMA. Ostatecznie jednak nie mógł tego zrobić i ograniczył się jedynie do krótkiego komentarza.

Ja zapytałem w komentarzu pod postem Antka, dokąd to zmierza, ponieważ bardzo go lubię, szanuję i uważam za swojego przyjaciela. Niestety, nie miałem czasu z nim porozmawiać, z racji tego, że jestem na zdjęciach poza Warszawą, a ze względu na to, co się dzieje, nie chciałbym z nim rozmawiać przez telefon - dodał Tomasz Oświeciński.

TRICOLORS/East News

Zobacz także: Antoni Królikowski tłumaczy się z gali z "Zełenskim" i "Putinem": "Rozumiem Wasze zaniepokojenie tą prowokacją"

Reklama

Po tym, jak Antek Królikowski przeprosił za prowokację i zapowiedział, że robi przerwę od mediów społecznościowych, na jego profilu pojawiły się reakcje gwiazd, które życzą mu dobrze. Niedawno także Małgorzata Ostrowska-Królikowska skomentowała skandal z udziałem syna. Większość znanych w show-biznesie osób zgodziło się co do tego, że Antoni Królikowski bardzo się pogubił. Myślicie, że niedługo emocje po tym opadną?

Reklama
Reklama
Reklama