Reklama

Tomasz Lis trafił na oddział intensywnej terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie dwa tygodnie temu. Do tej pory nie wiadomo, co było powodem jego gorszego stanu zdrowia. Teraz Lis nie wyjawił nadal, co się dokładnie stało, ale pokazał zdjęcie ze szpitala i życzył wszystkim: "Wesołych świąt".

Reklama

Zobacz także: W jakim stanie jest Tomasz Lis? Głos zabrała żona dziennikarza!

Wszystkim Wesołych Świat. Życzę Wam, żebyście zawsze byli nad, a nie po wozem, a będąc „pod” pamiętali, że to cześć życia i że zwykle, z czasem, można się wygrzebać - napisał Tomasz Lis na Twitterze.

Zobacz także: Tomasz Lis komentuje stan swojego zdrowia: "Przede mną długa i żmudna rehabilitacja"

To pierwsze zdjęcie, które opublikował Tomasz Lis na Twitterze.

Instagram

Zdjęcie skomentowała żartobliwym tonem Hanna Lis:

Mistrzem selfie to ty nie jesteś, influencerki z ciebie nie będzie! Zaręczam, że w realu wygląda duuuuuużo lepiej - napisała Hanna Lis pod postem.

Tomasz Lis i jego stan zdrowia

Tomasz Lis podczas gali wręczenia Nagrody "Newsweeka" przekazał krótką wiadomość do odczytania przez zastępcę redaktora naczelnego, Dariusza Ćwiklaka:

Czasem złowrogi podmuch niespodziewanie i dosłownie zwala nas z nóg i w kilka sekund demoluje nam życie. Coś takiego przytrafiło mi się we wtorek pod Olsztynem. W takich sytuacjach najważniejsze jest to jak na nie reagujemy - napisał Tomasz Lis.

Reklama

Tomasz Lis dodał wówczas również, że czeka go długie leczenie, ale zrobi wszystko, żeby jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności:

Przede mną długa i żmudna rehabilitacja. Jestem totalnie zdeterminowany, by zrobić absolutnie wszystko co trzeba, by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da.

East News
Reklama
Reklama
Reklama