Tomasz Komenda wspomina pierwszą randkę z ukochaną i deklaruje: "To moja pierwsza i ostatnia miłość!"
Tomasz Komenda wspomina pierwszą randkę z ukochaną i deklaruje: "To moja pierwsza i ostatnia miłość!"
Tomasz Komenda został skazany na 25 lat pozbawienia wolności za zbrodnię, której nie popełnił. Niewinny mężczyzna w więzieniu spędził 6540 dni, czyli ponad 18 lat i przeżył tam prawdziwe piekło. Dziś na szczęście jest już wolnym człowiekiem i powoli układa swoje życie zawodowe i prywatne. Niedawno dostał pracę w fundacji braci Collins, a na premierze filmu na podstawie jego życiowego dramatu, oświadczył się swojej partnerce, z którą spodziewa się dziecka! W rozmowie z "Faktem" opowiedział o początkach znajomości z Anną Walter. Poznajcie ich historię.
Zobacz także: 6540 dni w piekle. Tragiczna historia Tomasza Komendy jeszcze się nie skończyła...
Tomasz Komenda wspomina początki związku ze swoją ukochaną! "Bardzo się stresowałem"
Tomasz Komenda opuścił więzienne mury w 2018 roku. Po 18 latach, w końcu został uniewinniony. Chociaż dziś jest wolnym człowiekiem, to jednak nigdy nie zapomni o wydarzeniach, które miały miejsce w więzieniu. Niesłusznie skazany mężczyzna był bity, poniżany i traktowany jak najgorsze zło przez współwięźniów. Tomasz Komenda w wywiadach podkreślał, że najbardziej jest mu przykro, że odebrano mu możliwość założenia rodziny i zdobycia dobrej pracy, w odpowiednim dla takich wydarzeń czasie. Kiedy jego znajomi pięli się po szczeblach kariery i mieli obok siebie rodzinę, on siedział niewinny w więzieniu...
Na szczęście teraz jego życie nabrało już pięknych barw. Tomasz Komenda jest szczęśliwie zakochany w Annie Walter, z którą spodziewa się dziecka! W rozmowie z "Faktem" mężczyzna opowiedział o początkach tej znajomości. Para poznała się dzięki portalowi randkowemu.
Przed randką bardzo się stresowałem, bo kto by się nie stresował randką z taką kobietą! Wtedy też pierwszy raz się pocałowaliśmy - zdradził Tomasz Komenda dla "Faktu".
Pierwsze spotkanie para zorganizowała u Anny. Obydwoje nie chcieli wzbudzać publicznej sensacji, dlatego też zdecydowali się na takie miejsce spotkania.
Gadaliśmy jedno przez drugie. Tomek był u mnie, bo chcieliśmy spokoju. Bez wzroku innych. Sam na sam - wyjawiła Anna Walter.
Anna Walter ma za sobą trudny, toksyczny związek, w którym partner znęcał się nad nią psychicznie. Kobieta ma z byłym partnerem dzieci, które Tomek od razu pokochał. Dzisiaj narzeczona Komendy podkreśla, że dzięki niemu odnalazła spokój i miłość.
U Tomka znalazłam to, czego wcześniej nie doświadczyłam, czyli miłość, szacunek i to, że liczy się z moim zdaniem. Kocha mnie i moje dzieci. Troszczy się o nas jak najlepiej, jak potrafi - dodaje Anna Walter w rozmowie z "Faktem".
Tomasz Komenda przyznał, że Anna jest dla niego pierwszą i ostatnią miłością! Nawet kiedy zdarzają im się kłótnie, szybko dochodzą do porozumienia.
Ania to moja pierwsza i ostatnia miłość. Nie jesteśmy idealnym związkiem, zdarza się, że się kłócimy, ale potem przychodzi najfajniejszy moment, czyli przeprosiny
Teraz narzeczeni oczekują na narodziny dziecka. Czekamy zatem na kolejne, same radosne wieści od tej pary i życzymy im wszystkiego dobrego!
Tomasz Komenda i Anna Walter opowiedzieli w rozmowie z "Faktem" o ich relacji i pierwszym spotkaniu.
Para początkowo unikała spotkań w miejscach publicznych, aby nie wzbudzać niepotrzebnej dla nich sensacji.