Latem miejsce podkładów z powodzeniem zajmują kremy BB i CC. Ich lżejsze formuły nie obciążają skóry podczas wysokich temperatur i są na niej prawie niewyczuwalne. Ponadto mają też właściwości pielęgnacyjne, które pozwalają cerze odpocząć po długich miesiącach z tradycyjnymi podkładami. W tym sezonie warto sięgać zwłaszcza po kremy koloryzacyjne z lekko rozświetlającym wykończeniem. Dzięki nim skóra od razu zyska zdrowe glow i promienny wygląd. Wśród tego typu produktów jest m.in krem Magical CC od Eveline Cosmetics.

Reklama
Mat. prasowe

Rozświetlający krem CC z Rossmanna

Konsystencja kremu jest bardzo lekka i ładnie pachnie. Spokojnie można nakładać ją palcami, jednak na koniec warto „przyklepać” ją gąbeczką, żeby porządnie stopiła się ze skórą. Produkt ma dość małe krycie, ale dobrze wyrównuje koloryt cery i nadaje jej delikatny połysk, który wygląda bardzo naturalnie (w przypadku problematycznej skóry konieczne może być dodatkowe zastosowanie miejscowo korektora). Po nałożeniu krem jest w sumie całkowicie niewyczuwalny. Nieprzypudrowany po kilku godzinach zaczyna się trochę mocniej wyświecać i ścierać, ale jest to całkowicie normalne w przypadku tak delikatnych formuł. Ogromnym plusem produktu jest to, że nie zapycha porów i nie wysusza skóry. Kosmetyk dostępny jest w czterech odcieniach, które pasują raczej do większość słowiańskich karnacji. Kosztuje około 17 zł, jednak teraz w Rossmannie można go mieć za niecałe 12 zł. Na wizażu został ocenione na 3,3 w pięciopunktowej skali i zdobył 105 recenzji.

„Muszę przyznać, że jest to jeden z lepszych kremów CC jakie miałam przyjemność używać. Ma lekką konsystencję, która bardzo szybko się wchłania i ma piękny zapach. Jego funkcjonalna tubka umożliwia wykorzystanie produktu do ostatniej kropli. Świetnie utrzymuje też nawilża skórę. Przez lekkie krycie polecałabym go jednak osobom bez większych problemów ze skórą.”

„Przy delikatnym makijażu jest rewelacyjny - ma przyjemną konsystencję, szybko się wchłania i łatwo rozprowadza. Kryje delikatnie, ale taka jest rola kremu CC. Dobrze dopasowuje się do kolorytu skóry nie tworząc pomarańczowej maski. Delikatnie też rozświetla.”

Zobacz także
Reklama

„Nie zakrywa większych niedoskonałości, ale świetnie wtapia się w skórę i wyrównuj koloryt. Nadaje jej świetlisty wygląd, a przy tym nie tworzy efektu tłustej cery, nawet w strefie T.” - oceniają wizażanki.

Reklama
Reklama
Reklama