Nie milkną echa po ostatnim występie Macademian Girl w "Sprawie dla reportera" w TVP 1. Przypomnijmy - w jednym z ostatnich odcinków gościem Elżbiety Jaworowicz była Tamara Gonzalez Perea, która przedstawiła się m.in. jako "terapeutka uzdrawiania dźwiękiem". Na koniec programu Tamara zagrała na bębnie i odśpiewała szamańską pieśń. Widzowie kpią, głos zabierają gwiazdy, a internauci prześwietlają interesy Tamary...

Reklama

Tamara Gonzalez Perea jako praktyk totalnej biologii w "Sprawie dla reportera"

Jeden z ostatnich odcinków "Sprawy dla reportera" z pewnością przejdzie do historii programu. Jednym z tematów rozmowy był trudny przypadek pani Emilii z Białegostoku, która w wieku 39 lat przeszła udar mózgu. Kobieta nie odzyskała jeszcze pełnej sprawności intelektualnej.

Musiała zrezygnować z pracy w szkole i kariery naukowej. Nie umie wykonać najprostszych czynności jak pranie, gotowanie, sprzątanie. Jest zdana na opiekę rodziny. Pani Emilia szuka ratunku zarówno w medycynie tradycyjnej, jak i alternatywnej. Była u kilkudziesięciu neurologów i psychiatrów, ale też u bioenergoterapeutów, wróżbitów, tarocistów, szeptuch. Jej poszukiwania nie przyniosły jednak efektów, a kosztowały ją łącznie około 40 tys. zł. - czytamy w opisie odcinka "Sprawy dla reportera".

I w związku z tym w studiu pojawiła się również Tamara Gonzalez Perea, która sławę zyskała jako blogerka modowa Macademian Girl. Następnie współprowadziła "Pytanie na śniadanie" w TVP 2, występowała w show "Taniec z Gwiazdami", była finalistką 1. odsłony show "Agent-Gwiazdy". Co dziś robi Tamara? W "Sprawie dla reportera" przedstawiła się następująco:

Jestem na co dzień terapeutką ustawień systemowych, praktykiem totalnej biologii, soul couchem i terapeutką uzdrawiania dźwiękiem. Ale ja głęboko wierzę, że każdy z nas jest swoim własnym uzdrowicielem - mówiła Tamara.

Z kolei na swojej stronie Gonzalez Perea pisze:

Przez ponad 10 lat prowadziłam bloga o modzie i stylu życia MacademianGirl.com, którego w 2020 roku przekształciłam w portal o rozwoju osobistym i duchowości TamaraGonzalezPerea.com. Na co dzień prowadzę Kręgi Kobiet, ceremonie i sesje indywidualne, pracuję z Enneagramem, Ustawieniami Systemowymi i takimi technikami psychologicznymi, jak praca z Wewnętrznym Dzieckiem, Ego oraz praca z przekonaniami - pisze Tamara.

Wróćmy do "Sprawy dla reportera". Pod koniec odcinka Tamara postanowiła zaprezentować swoje umiejętności, zaczęła więc grać na bębnie i nucić "szamańską" pieśń. Zobaczcie sami fragment z nagrania, który podbija sieć. Całość - tutaj:

Zobacz także

Po występie Tamary w sieci rozpętała się burza, niektórzy nie zostawili na blogerce suchej nitki, kpiąc z jej umiejętności. Pojawiły się również głosy, że działania Tamary mogą być niebezpieczne dla zdrowia, kiedy chorzy będą chcieli zrezygnować z usług lekarzy na rzecz powyższych rytuałów. W sieci nie brakuje więc żartobliwych wpisów, ale i głosów krytyki. Głos zabrała także Karolina Korwin Piotrowska, publikując ostry wpis o Tamarze:

2 miliardy z budżetu ROCZNIE My za to płacimy. To są nasze podatki

Tamara Gonzalez Perea sprzedaje kryształowe czaszki i szamańskie bębny

Internauci ciekawi działań Tamary postanowili zajrzeć do na jej stronę i do sklepu, w którym oferuje m.in. ubrania, szale, ale również czaszki i bębny, które zaprezentowała w "Sprawie dla reportera". Ceny niektórych rzeczy są kosmiczne, tym bardziej, że niektórzy sugerują, że niemal identyczne rzeczy można znaleźć na AliExpress.

Duże kontrowersje wzbudziła jedna z czaszek, którą można nabyć na stronie Tamary - laparica.com. Chodzi o model YUNNAN ZIELONY 5.0 (2) za niemal 850 zł. W opisie czaszki czytamy:

Nierzadko czaszkę z zielonego kamienia yunnan nazywa się czaszką zdrowia i piękna, ponieważ łagodzi objawy stresu. Ma silne właściwości lecznicze. Działa oczyszczająco, wspomaga dobre samopoczucie. Uważa się również, że może zapobiegać występowaniu nowotworów - brzmi niewiarygodny opis.

Tamara w swoim sklepie oferuje również bębny, od 2 do niemal 4 tysięcy złotych. Internauci również znaleźli niemal identyczne na platformie AliExpress, co możecie zobaczyć niżej, z czymże za... 107 złotych. Gonzalez Perea zapewnia jednak, że...

Każdy bęben jest tworzony ręcznie, dlatego czas realizacji wynosi do 60 dni od momentu złożenia zamówienia - czytamy.

Na Instagramie Tamary nie brakuje ostrych komentarzy pod ostatnimi zdjęciami. Internauci piszą:

Od tych głupot to dopiero można dostać raka czaszki... zerowanie na naiwności ludzi chorych jest obleśne i obrzydliwe.

Póki byłaś blogerką modową to przynajmniej nikomu nie zagrażałaś. A teraz jeśli ludzie ciężko chorzy zamiast do lekarza - przyjdą do Ciebie napieprzać w bębenek i przepuścić siano na te cringe'owe czaszki to zmarnują czas, który przy np. chorobach nowotworowych jest na wagę złota. Dziewczyno, co się z Tobą stało?

Narażasz chorych ludzi na niebezpieczeństwo. Zastanów się kilka razy o ile to nie jest za trudne dla Ciebie. Znikaj z internetu - czytamy.

Gonzalez Perea na razie nie zabrała głosu w sprawie ostatnich kontrowersji. Powinna?

Reklama

Zobacz także: Macademian Girl dziś jest gwiazdą, ale w szkole musiała zmierzyć się z prześladowaniem. Rówieśnicy zgotowali jej piekło!

vod.tvp.pl
vod.tvp.pl
Reklama
Reklama
Reklama