Reklama

Marta i Sławomir z "Rolnik szuka żony" początkowo wydawali się jedną z par, która ma szansę utrzymać relację po programie. Widzowie trzymali za nich kciuki i wydawało się, że znaleźli wspólny język. Kiedy rolnik poinformował, że to Martę wybiera, kobieta popłakała się ze wzruszenia, ale potem przyszedł czas na wspólną randkę. Para wybrała się w góry, a Sławomir był zachwycony widokami i krajobrazem. Ostatecznie skończyło się tak, że rozmawiali jedynie o pogodzie lub... wcale!

Reklama

Ich wspólną randkę z pewnością nie można zaliczyć do udanych, w końcu oboje przyznali, że nie potrafią ze sobą rozmawiać, mimo to zdecydowali, że dadzą sobie jeszcze szansę i Marta odwiedzi Sławomira na gospodarstwie! Co z tego wyszło?

Reklama
Reklama
Reklama