Tak wyglądał pogrzeb Rafała "Pono" Poniedzielskiego. Bliscy, przyjaciele i fani pożegnali legendarnego rapera
Pogrzeb Rafała „Pono” Poniedzielskiego odbył się w piątek 21 listopada 2025 roku o godzinie 13:00 w Warszawie. Na cmentarzu św. Katarzyny zebrali się fani, bliscy i przyjaciele, by pożegnać 49-letniego rapera. Poruszające zdjęcia z uroczystości obiegły media. Trudno powstrzymać łzy.

Rafał „Pono” Poniedzielski był jednym z pionierów polskiego hip-hopu, znanym z działalności w legendarnym ZIP Składzie oraz duetu z Sokołem - TPWC. Jego wkład w rozwój kultury miejskiej jest nie do przecenienia. Niestety, artysta zmarł nagle 6 listopada 2025 roku w wieku 49 lat.
Pogrzeb Rafała "Pono" Poniedzielskiego
Pogrzeb legendarnego rapera odbył się 21 listopada 2025 roku o godzinie 13:00 na Cmentarzu Parafialnym św. Katarzyny w Warszawie przy ul. Fosa 17. Miejsce to zgromadziło tłumy ludzi, którzy przybyli, by osobiście pożegnać artystę i oddać mu hołd.
Na ceremonii obecni byli bliscy Pono, fani, a także przedstawiciele polskiej sceny hip-hopowej. Wśród nich nie zabrakło Sokoła, z którym Pono współtworzył duet TPWC i ZIP Skład.
W pożegnaniu uczestniczyli również ci, którzy dorastali przy jego twórczości, jak i młodsze pokolenie słuchaczy, dla których Pono był symbolem autentyczności i bezkompromisowej postawy artystycznej. Jak poinformował "Super Express", wiele osób miało ze sobą zdjęcia artysty. Inni zaś stali w milczeniu, trzymając znicze i modląc się w skupieniu.
Szczególną uwagę zwraca również wieniec od najbliższych zmarłego artysty. Widzimy na nim poruszający napis:
Kochanemu Rafałowi i Najukochańszemu Tacie. Karina i Misia
Rafał "Pono" Poniedzielski był prawdziwą legendą polskiego hip-hopu
Rafał „Pono” Poniedzielski zapisał się w historii jako jeden z najbardziej wpływowych raperów. Jego styl, teksty i muzyka kształtowały pokolenia słuchaczy.
ZIP Skład, TPWC, a także liczne współprace z innymi artystami jak DJ 600V, WWO czy Pele sprawiły, że Pono był jednym z filarów sceny. Jego twórczość cechowała się bezpośredniością, autentycznością i odwagą w wyrażaniu emocji.
Wciąż tak trudno uwierzyć w to, że tego artysty nie ma już wśród nas...




Zobacz także: