Księżna Kate to obecnie chyba najbardziej lubiana postać brytyjskiej rodziny królewskiej. Jej nieskazitelny wizerunek ma wielu zwolenników i wzbudza nieustanne zainteresowanie. Ostatnio do sklepów trafiła jej biografia, z której możemy dowiedzieć się o Kate kilku nieznanych dotąd faktów. Przypomnijmy: Wyszła biografia księżnej Kate. Czego o niej nie wiedzieliśmy?

Reklama

Teraz na jaw wyszedł nowy skandal. Podczas procesu sądowego przeciwko Rupertowi Murdochowi, właścicielowi najsłynniejszego chyba tabloidu "News of the World", ujawniono, iż jedną z ofiary włamań na skrzynki poczty głosowej telefonów komórkowych znanych ludzi była właśnie Kate. Hakerzy wynajęci przez tabloid próbowali wydobywać poufne informacje, by potem na ich bazie publikować sensacyjne artykuły.

W przypadku Kate chodzi o nagrania, które książę William zostawił na jej poczcie głosowej w 2006 roku, gdy odbywał praktyki wojskowe w Akademii Sandhurst. Pocieszające jest jedynie to, że z upublicznionych wiadomości wyłania się obraz bardzo zakochanego i troskliwego Williama.

Cześć kochanie, to ja. Przepraszam, ale dopiero wróciłem z nocnych ćwiczeń nawigacyjnych i chyba się minęliśmy o jakieś 10 minut. Jestem na nogach jeszcze przez jakieś 20 minut, więc wezmę szybki prysznic, więc poczekaj proszę przez ten czas na kolejny telefon ode mnie. Chyba że już wyszłaś gdzieś się bawić, a myślę,że tak właśnie jest. Tak czy siak kochanie, spróbuj do mnie zadzwonić w ciągu najbliższych 25 minut. Okej Skarbie, przesyłam dużo miłości! - brzmiała wiadomość pozostawiona przez księcia.

Brytyjczycy są zszokowani, ale jednocześnie zafascynowani informacjami o początkowej fazie znajomości Kate i Williama. Wyobrażacie sobie, że ktoś mógłby podsłuchiwać np. polskie gwiazdy i polityków?

Zobacz: Księżna Kate jedzie publicznym autobusem ze zwykłymi ludźmi

Zobacz także

Reklama

Księżna Kate podczas wielkiego wyjścia w naszyjniku z sieciówki:

Reklama
Reklama
Reklama