Reklama

Syn Krzysztofa Krawczyka nie miał łatwych relacji z ojcem. Mężczyzna, jeszcze jako nastolatek miał żal, że ojciec zostawił jego matkę i związał się z inną kobietą. Gdy Krzysztof Igor Junior miał 14 lat, miał miejsce dramatyczny wypadek, który na zawsze uczynił chłopca inwalidą. Przez ostatnie lata relacje Krzysztofa Krawczyka i jego syna nie należały podobno do bardzo zażyłych. Dopiero po śmierci muzyka, jego syn wzbudził medialne zainteresowanie wokół siebie. Wszystko za sprawą kłopotów z podziałem majątku i publiczną walką o pieniądze ojca. Od tej pory Krzysztof Junior stara się przedstawić swoją relację z tatą w zgoła innym świetle. Podczas swojego ostatniego koncertowego występu postanowił nawet, śpiewając piosenki ojca, powiedzieć do niego kilka słów. Widownia była wzruszona.

Reklama

Krzysztof Krawczyk Junior śpiewa utwory Krzysztofa Krawczyka

Krzysztof Krawczyk Junior jest związany z Łodzią, tam się wychował i tam wciąż mieszka. Ponieważ 48-latek nie może pracować z uwagi na swój stan zdrowia, oddaje się temu, co najbardziej kocha, czyli muzyce. Mieszkańcy Łodzi często mają okazję posłuchać syna wielkiego gwiazdora, pretendujący artysta chętnie występuje przed publicznością. Tym razem był gwiazdą koncertu "Na pięciolinii wspomnień" organizowanego przez Dom Kultury w Łodzi "502".

Krzysztof Igor Krawczyk jest dzieckiem Krzysztofa Krawczyka i Haliny Żytkowiak. Mimo inwalidztwa spowodowanego tragicznym wypadkiem drogowym realizuje swoją pasję życiową, jaką jest śpiew. A ma po temu ogromne predyspozycje. Jak twierdzą jego fani, umiejętności przekazane w genach: obycie estradowe ojca i piękny melodyjny głos po matce, sprawiają, że koncert Krzysztofa Igora na długo pozostaje w pamięci - napisano na stronie wydarzenia, na Facebooku.

Podczas swojego występu zaśpiewał największe przeboje swojego taty: "Parostatek", "Zwariowany czas", "Pokochaj moje marzenia", "Jak minął dzień" i kołysankę "Dla Krzysia", którą Krzysztof Krawczyk napisał specjalnie dla swojego synka.

Tuż przed zaśpiewaniem "Parostatku" Krzysztof Igor Krawczyk uniósł oczy ku niebu i powiedział do mikrofonu:

Tatusiu, posłuchaj teraz, jak ja to śpiewam

Syn Krzysztofa Krawczyka uwielbia występować, a w sieci od lat krążą nagrania różnych coverów, jakie wykonał. Mężczyzna, mimo że jest synem dwojga uzdolnionych rodziców, sam nie zrobił kariery, jednak jak zaznaczył, i tak uwielbia śpiew i występy, którym oddaje się w pełni.

Dla mnie, kiedy wychodzę na scenę i śpiewam, to piosenka - czy to taty, czy Elvisa Presleya, czy inna, staje się utworem, w którym chcę pokazać siebie, wykonuję ją po swojemu, tak jak ja to czuję - mówił tuż po koncercie, jak cytuje "Plejada.pl".

Słowa Krzysztofa Igora Juniora bardzo poruszyły obecnych widzów.

Zobacz także: Powstanie serial o Krzysztofie Krawczyku. Andrzej Kosmala: "Będzie potrzebnych pięciu aktorów"

Syn Krzysztofa Krawczyka zaśpiewał największe przeboje swojego taty. Podczas występu dużo się uśmiechał, widać było, że w roli wokalisty czuje się doskonale. Krzysztof Junior jednak operuje zupełnie inną barwą głosu niż jego tata.

Krzysztof Krawczyk Junior z powodu wypadku cierpi na ataki padaczki. Jego stan zdrowia wykluczył możliwość pracy, przez co 48-latek wpadł w tarapaty finansowe. Z tego właśnie powodu zaczął walkę o majątek ojca.

East News

Krzysztof Krawczyk bardzo kochał swojego syna. Przez wiele lat walczył z wyrzutami sumienia dotyczącymi spowodowania dramatycznego wypadku samochodowego, w którym ucierpiał Krzysztof Junior.

Reklama

Szukasz albumów Krzysztofa Krawczyka i innych ikon polskiej muzyki? Wykorzystaj kody rabatowe empik i ciesz się niskimi cenami!

MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama