W dniu 8. rocznicy śmierci Anny Przybylskiej odbyła się uroczysta premiera filmu "Ania", na której pojawili się przyjaciele oraz rodzina aktorki. Wśród gości zjawili się oczywiście Jarosław Bieniuk z dwójką starszych dzieci. Oliwia Bieniuk wspomniała, że w dniu śmierci mamy nie odbierała telefonu, ponieważ bała się usłyszeć o najgorszym. Czy 8-letni Szymon miał świadomość zbliżających się wieści?

Reklama

Szymon Bieniuk o śmierci Anny Przybylskiej

Na film o Annie Przybylskiej fani oraz rodzina czekali od kilku lat. W dniu 8. rocznicy śmierci aktorki w Warszawie odbyła się uroczysta premiera filmu, na której zjawiła się rodzina oraz przyjaciele, którzy wspominali, jak ciepłą i wspaniałą osobą była. Jarosław Bieniuk z rozrzewnieniem wspominał Annę Przybylską, a jej córka oddała hołd mamie, zakładając stylizację, w której mama wystąpiła w 2013 roku.

Oliwia Bieniuk wspomniała, że miała świadomość nadchodzącej śmierci Anny Przybylskiej i nie odbierała telefonu, aby nie usłyszeć tych informacji. 8-letni Szymon w rozmowie z reporterką party.pl przyznał, że nie miał świadomości wielu rzeczy.

Nie rozumiałem za bardzo, co się wydarzyło. Trafiło to do mnie znacznie później i nie wiedziałem, co się wydarzyło i jak wielka to była tragedia. - powiedział.

Szymon Bieniuk zdradził również, jak udało mu się uporać ze śmiercią mamy. Posłuchajcie, co nam powiedział.

Reklama

Zobacz także: Oliwia Bieniuk o ostatnim pożegnaniu z mamą. Zdradziła, czego nauczyła ją Anna Przybylska

Zobacz także
East News/Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama