Sylwii Bombie puściły nerwy po pytaniu o córkę. Mocna odpowiedź
Sylwia Bomba nie wytrzymała po pytaniu o córkę. Jak radzi sobie z samotnym wychowaniem Tosi i obowiązkami zawodowymi? Teraz nikt nie będzie miał żadnych wątpliwości.
Sylwia Bomba od kilku dni pracuje nad owianym tajemnicą projektem telewizyjnym. W tym czasie jej córka przebywa pod opieką dziadków, co szybko zostało poddane ocenie części internautów. Gwiazda TTV nie mogła pozostać obojętna i ucięła wszelkie dyskusje.
Sylwia Bomba wściekła się po pytaniu internautki
Zaledwie kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Sylwia Bomba została gwiazdą nowego programu! Póki co jednak niewiele o nim wiadomo. 36-latka przekazała jedynie za pośrednictwem Instagrama, że musiała wyjechać na pewien czas w związku z formatem i wciąż przebywa na planie zdjęciowym.
W międzyczasie udaje jej się znaleźć chwilę na aktywność w sieci, gdzie głównie publikuje zdjęcia i nagrania córeczki, która została pod opieką dziadków. Sylwia Bomba kilkukrotnie wspominała już, że bardzo tęskni za Tosią, ale cieszy się, że może brać udział w nowym projekcie.
Zobacz także: Oburzona Sylwia Bomba grzmi po wizycie w restauracji. Zdradziła, co się stało
Teraz w relacji Insta Story dała swoim fanom możliwość zadawania pytań. Szybko jedno z nich wyprowadziło ją z równowagi. Internautka wbić jej niezłą szpilę.
Naprawdę poświęcasz się aż tak dla kasy? Czy one są aż tyle warte, aby zostawić małe dziecko bez mamy? - dopytywała.
Na odpowiedź nie musiała długo czekać. Sylwia Bomba postanowiła stanowczo rozwiać wszelkie domysły i negatywne opinie, podkreślając, że samotnie wychowuje córkę i spędza z nią zdecydowaną większość czasu.
Czy kobieta, gdy jest matką, to przestaje być istotą, która chce się spełniać zawodowo czy w innych dziedzinach? Istotą, która może mieć czas dla siebie i tylko dla siebie? Która chce się rozwijać? Ja spędzam z moim dzieckiem czas non stop, moi rodzice są 300 km od nas, a Tosia jest półsierotą, nie mam niani - grzmiała.
W dalszej części Bomba przyznała, że nawet cieszy się, że ma możliwość zatęsknić za córką, bo to jeszcze bardziej umacnia relację.
Tosia jest u dziadków i spędza super czas. Dzwoni i opowiada, jak dobrze się bawi. Tęsknie za nią, ale tęsknota też jest dobra, zwłaszcza jeśli z dzieckiem spędza się każdą chwilę. Tęsknota także buduje relację
Przy okazji Sylwia Bomba odpowiedziała też na pytanie dotyczące programu. Fanka postanowiła dopytać, że ta aby nie bierze udziału w "Żonach Warszawy".
Jestem singielką i nigdy nie byłam żoną! - ucięła stanowczo gwiazda TTV.