Oburzona Sylwia Bomba grzmi po wizycie w restauracji. Zdradziła, co się stało

Sylwia Bomba należy do grona celebrytek, które chętnie relacjonują każdy swój ruch. Aktualnie influencerka spędza czas razem z córką na Mazurach, gdzie spotkała ją pewna nieprzyjemność. Gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" wybrała się do jednej z restauracji, gdzie otrzymała sałatkę z robakiem. Gdy poinformowała o tym managera, spotkała się z dość nieprzyjemną reakcją.

Sylwia Bomba oburzona zachowaniem managera w restauracji

Sylwia Bomba zyskała popularność za sprawą programu "Gogglebox. Przed telewizorem", a dziś widzowie chętnie śledzą każdy jej ruch na Instagramie. Influencerka najczęściej pokazuje wspólne chwile z córką Antoniną m.in. humorystyczne rolki czy relacje z podróży. Obecnie 36-latka znajduję się na Mazurach, gdzie doszło do nieprzyjemnej sytuacji. Celebrytka wybrała się do restauracji w Iławie, ale podczas obiadu zauważyła, że w jej sałatce znajduje się robak.

Słuchajcie, przyjechaliśmy do Iławy na obiadek, do takiej pięknej restauracji i dostałam robaczka i pan manager twierdzi, że ten robaczek przyleciał do mnie taki cały w sosie — żaliła Sylwia Bomba się na InstaStory.

Zobacz także: Sylwia Bomba wysłała Sylwii Peretti wiadomości po śmierci syna. Agnieszka Kotońska wspiera gwiazdę TTV

W dalszej części relacji Sylwia Bomba opowiedziała o reakcji managera restauracji po tym, jak poinformowała go, że w jej sałatce znajduje się robak. Influencerka była oburzona tym, że nie otrzymała przeprosin.

Zapłaciłam za sałatkę z robakiem. Pan manager nie powiedział "przepraszam" tylko cały czas uparcie twierdził, że to moja wina, bo jedząc, nie zauważyłam, jak robak wpadł do sałatki, wykąpał się w sosie i zakopał się pod sałatę. Także pozdrawiam. Nigdy tego nie robię, bo nie robię złego PR-u, ale pan naprawdę bardzo zasłużył — ponownie kontynuowała swoje żale na Instagramie.

Zobacz także: Gwiazdy na premierze filmu "Barbie". Prawie wszystkie postawiły na róż! Mamy zdjęcia

Na koniec oburzona celebrytka pokazała rachunek z restauracji w Iławie, by pokazać swoim fanom, że musiała zapłacić za "sałatkę z robakiem".

Co o tym myślicie?