Sylwia Grzeszczak jest teraz jedną z najpopularniejszych wokalistek pop w naszym kraju. Zdobywa nagrody, sporo koncertuje, a jej piosenki z miejsca stają się przebojami. Jednak cały czas mało wiemy o życiu prywatnym artystki i jeśli coś zdradzi na ten temat to raczej przez przypadek. Zobacz: Grzeszczak PIERWSZY RAZ opowiedziała o związku z Liberem

Reklama

W najnowszym numerze "Pani" wokalistka zapytana przez dziennikarza czy ma jakąś ekstrawagancję, odparła, że ma syndromy nerwicy natręctw.

- Mam za to dziwactwa. Muszę mieć czyste ręce - powiedziała Sylwia i dodała, że dłonie myje częściej niż 10 razy dziennie.

Wokalistka w swoich wywiadach powoli jest coraz bardziej szczera. Kilka tygodni temu przyznała się do swoich największych słabości i strasznych kompleksów na punkcie wyglądu. Zobacz: Sylwia Grzeszczak ma kompleksy: Chciałabym nabrać masy

Reklama

Dumna Sylwia Grzeszczak pozuje ze Złotą Płytą w Sopocie:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama