Reklama

Sylwia Bomba, po śmierci byłego partnera Jacka Ochmana nie zdecydowała się od razu przekazać tej smutnej informacji 3-letniej Tosi. Okazuje się, że dziś dziewczynka już o wszystkim wie, ale nie dowiedziała się tego od swojej mamy - Tosia sama zadała jej szczere pytanie. Sylwia Bomba w wywiadzie zdradziła, w jaki sposób wytłumaczyła córeczce, że jej tata nie żyje.

Reklama

Sylwia Bomba zdradziła, jak Antosia dowiedziała się o śmierci taty

Sylwia Bomba i Jacek Ochman byli parą przez ponad pięć lat, jednak w 2021 roku rozstali się, mimo że gwiazda TTV walczyła o tę relację, również dla swojej córki. Niestety nie udało się, a od jakiegoś czasu Sylwia Bomba nie ukrywa, że rozstanie było bardzo ciężkie, a toksyczny związek nie służył ani rodzicom, ani dziecku.

Po rozstaniu celebrytka starała się, aby córka miała kontakty z tatą, ale nie zawsze było to łatwe. Niespodziewanie w lipcu 2022 roku media obiegła smutna wiadomość o śmierci Jacka Ochmana. Sylwia Bomba po konsultacji z psychologiem nie zdecydowała się od razu poinformować o tym córkę, ale teraz w wywiadzie dla serwisu Jastrząbpost.pl przyznała, że Tosia już o wszystkim wie. Dziewczynka sama zapytała "czy jej tatuś jest „umarnięty”:

- Antosia już wie. Jest bardzo mądrą i inteligentną dziewczynką. W międzyczasie zadała mi pytanie, czy jej tatuś jest „umarnięty”. Puściłam jej taką bajkę i powoli zaczęłam ją wprowadzać w ten temat - powiedziała Sylwia Bomba

Zobacz także: Sylwia Bomba wspomina trudny związek i ucieczkę od byłego partnera: "Toksyczny związek"

Sylwia Bomba nie ukrywa, że to trudny temat, ale wytłumaczyła córce wszystko, a teraz Tosia wie, że jej tata jest "gwiazdką na niebie".

Sądzicie, że Sylwia Bomba podjęła słuszną decyzję nie informując od razu córki o śmierci taty?

Instagram @sylwiabomba
Instagram/Sylwia Bomba
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama