Smutne, co pojawiło się na profilu Marzeny Kipiel-Sztuki. "Teraz kochamy Cię mocniej"
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje. Fani komentują jej ostatni wpis na Facebooku. Łzy napływają do oczu.
Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku 58 lat po ciężkiej chorobie. Smutne wieści potwierdziła Renata Pałys, koleżanka aktorki z kultowego serialu "Świat według Kiepskich". Niezapomnianą Halinkę Kiepską opłakuje cała Polska. Dziś trudno patrzeć na jej ostatni wpis, który pojawił się na Facebooku.
Ostatni wpis Marzeny Kipiel-Sztuki
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje - te słowa wstrząsnęły całą Polską. Niezapomniana Halinka Kiepska ze "Świata według Kiepskich" zmarła w niedzielę 9 czerwca o godzinie 9:00. Renata Pałys była przy zmarłej aktorce niemalże do końca. Tak wspominała ostatnie chwile Marzeny Kipiel-Sztuki: "Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić". Podkreśliła, że śmierć serialowej Halinki Kiepskiej nie była nagła.
Fani opłakują śmierć uwielbianej aktorki, którą mogli podziwiać m. in. w "Świecie według Kiepskich" przez ponad dwie dekady. Chociaż aktorka nie miała łatwego życia, starała się zarażać uśmiechem. Jej ostatni wpis, teraz po smutnych wieściach o jej śmierci łamie serca:
Kochacie mnie jeszcze troszkę?
Fani Marzeny Kipiel-Sztuki nie mogli uwierzyć w smutne wieści o jej odejściu. Pod jej ostatnim wpisem pojawiły się komentarze:
Marzenko, proszę zdementować dzisiejsze plotki, bo aż mi serce stanęło kiedy przeczytałam .
Teraz kochamy Cię jeszcze mocniej
Wiele słów miłości i wsparcia pojawiało się pod tym wpisem także od razu po tym, jak aktorka zdecydowała się go wstawić. Niewątpliwie zasłużyła sobie na miejsce w wielu sercach.
Serialowa Halinka Kiepska ze "Świata według Kiepskich" nie miała łatwego życia. Marzena Kipiel-Sztuka pochowała trzech mężów, nie ukrywała, że marzy o wielkiej miłości. W swoim krótkich życiu mierzyła się także z depresją oraz nałogiem. Odeszła mając zaledwie 58 lat po długiej walce z chorobą.
Zobacz także: Mało kto wiedział, jak dostała rolę Halinki w "Kiepskich". Marzena Kipiel-Sztuka zdradziła to po latach