Kiedy Edyta Górniak skrytykowała Korę w jednym z odcinków "The Voice of Poland" rozpętała się prawdziwa burza. Diwa zarzuciła legendzie rocka, że nie jest dobrą wokalistką. Głos w sprawie zabrało kilka osób ze środowiska muzycznego, a sama Edyta postanowiła w tej sprawie wystosować długie oświadczenie do mediów. Przypomnijmy: Ostre oświadczenie Górniak w sprawie Kory. Oberwało się też Steczkowskiej

Reklama

Sprawczynią całego zamieszania jest Sandra Rusin - uczestniczka aktualnej edycji "The Voice". Kilka miesięcy wcześniej dziewczyna brała udział w "Must Be The Music" i to właśnie tam Kora skrytykowała jej głos. Górniak postanowiła więc stanąć w obronie Rusin i stwierdziła, że jest o wiele lepszą wokalistką niż jurorka show Polsatu. Do tych słów Sandra ustosunkowała się w ostatnim "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiedziała o współpracy z Edytą i o tym, co myśli na temat Kory:

Dla mnie Edyta jest wspaniałą, ciepłą osobą, bardzo wrażliwą, emocjonalną, poniekąd utożsamiam się z nią i widzę gdzieś tam wspólne cechy. Wiadomo, każdy ma jakieś momenty emocjonalne, uniesienia, których nie kontroluje, to są naturalne odruchy ludzkie. Nie jesteśmy maszynami. Poniekąd, kiedy coś się nam się nie podoba, to mówimy o tym, kiedy nas ktoś wzrusza, to płaczemy. Ja byłam w szoku. Byłam przerażona tym wszystkim, tym, że w programie wrócono do tego co było wcześniej, i odniesiono się do tego i powiem szczerze, że dla mnie Kora jest autorytetem, ale śpiewa zupełnie inną muzyką niż ja i po prostu cenię ją jako artystkę. Te słowa ,które padły wtedy, bardzo mnie uderzyły, ale śpiewam dalej. Dziękuję za te słowa, bo dzięki temu jestem tutaj z państwem i zaczęłam pracować - przekonuje

Co sądzicie o całej sprawie?

Zobacz: Górniak dogryzła Steczkowskiej na wizji. Tłumaczy się też z krytyki Kory

Zobacz także
Reklama

Gwiazdy "The Voice of Poland" na castingach:

Reklama
Reklama
Reklama