Sandra Kubicka przekazała radosną nowinę. To się stanie już w tym tygodniu!
Sandra Kubicka podzieliła się z obserwatorami na Instagramie swoim szczęściem. Modelka już dłużej nie mogła tego ukrywać.
16 maja na świat przyszedł synek Sandry Kubickiej i Aleksandra Barona. Mały Leonard urodził się w 33 tygodniu ciąży, dlatego po narodzinach musiał zostać w szpitalu. Modelka nie ukrywa, że rozłąka z dzieckiem jest dla niej ciężka i chciałaby, żeby ich synek mógł być z nimi w domu. Niespodziewanie Kubicka podzieliła się z fanami radosną informacją. Nie mogła ukryć swojej ekscytacji.
Sandra Kubicka przekazała wspaniałe wieści. Chodzi o jej syna
Sandra Kubicka od zawsze podkreślała, że jej największym marzeniem jest bycie mamą i udało jej się to zrealizować 16 maja. Modelka i jej ukochany Aleksander Baron doczekali się synka, a muzyk ogłosił to w Sopocie podczas Polsat Hit Festiwal. Niestety poród Sandry Kubickiej nie był taki, jak modelka sobie wyobrażała i dziecko przyszło o kilka tygodni za wcześnie. Mały Leoś musiał zostać w szpitalu pod opieką lekarzy, a dzielni rodzice codziennie jeżdżą do synka. Okazuje się, że ich codzienność może już wkrótce się zmienić, bo jak przyznała modelka, Leonard robi ogromne postępy i prawdopodobnie już w tym tygodniu zostanie wypisany do domu.
Sandra Kubicka podzieliła się radosną informacją ze swoimi obserwatorami i nie mogła ukryć swojej radości. Modelka przyznała, że cała sytuacja ją strasznie męczy i nie może się doczekać, aż całą rodzinką będą mogli być już w domu. Jak dodała, Leoś zrobił już ogromne postępy i zaczął jeść już mleko.
Wiem, że trzymacie mocno kciuki za Leosia, bo codziennie dostaje wiadomości, że czekacie tylko na to zdjęcie, że jesteśmy już w domu. Ja jestem absolutnie tak zmęczona i wykończona, ale mam tyle w sobie miłości i tak się cieszę, bo Leoś też chce bardzo do domu i już zjada wszystkie porcje i z butli i z piersi
29-latka przyznała, że ostatni czas był dla niej bardzo ciężki i nikomu tego nie życzy, tego co ją spotkało. Przy okazji modelka postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i wyznała, że jej synek ma niebieskie oczy!
Ten okres Leosia w szpitalu to było najcięższe, co mnie w życiu spotkało, nie życzę tego absolutnie nikomu. Brakowało mi już totalnie sił, nigdy w życiu tyle nie płakałam(...) Jego uśmiech i te wielkie niebieskie oczy to jedyne co dodawało mi energii.
Modelka zapowiedziała, że już w tym tygodniu jej synek będzie mógł wrócić z nimi do domu i nie ukrywa, że będzie to dla niej kolejny najpiękniejszy dzień.
W tym tygodniu będziemy w domu, to będzie kolejny najpiękniejszy dzień, bo po paru tygodniach będziemy razem w domu
Sandra Kubicka przyznała, że czuje ogromną radość i ekscytacje na ten nowy rozdział i cieszy się, że jej koszmar dobiega końca.
Pakuje właśnie torbę do szpitala, oby ostatni raz. Pakuje i uśmiecham się, bo ten koszmar dobiega końca.. Nasz synek już niedługo wyjdzie do domu. Czuję ogromną radość i ekscytację na ten nowy rozdział. Piszecie mi, że o wszystkim zapomnę gdy wejdę z nim do domu, mam nadzieję, że tak będzie i że macie rację, choć teraz wydaje się to niemożliwe.
Jak zauważyła Kubicka, to doświadczenie sprawiło, że jeszcze bardziej chce być blisko syna.
Już się nie rozstaniemy, mam wrażenie, że takie doświadczenia powodują, że matka jeszcze bardziej chce z tym dzieckiem być, wiec już go nie zostawię na krok
My także trzymamy kciuki za małego Leosia i nie możemy się doczekać, aż będą wszyscy razem w domu!
Zobacz także: Sandra Kubicka nie wytrzymała i odpisała internautce: "Głupia babo". Za ostro?