Agnieszka Popielewicz i Paulina Sykut to od kilku lat dwie sztandarowe twarze Polsatu - każda z nich prowadzi duże imprezy organizowane przez stację, są też z nią mocno identyfikowane. Podobno prywatnie obie panie nie przepadają za sobą, ale podczas publicznych wystąpień czy wspólnych projektów raczej ciężko dostrzec jakieś animozje. Przypomnijmy: Odważne zdjęcia Sykut i Popielewicz. Pierwszy raz półnago

Reklama

Za kulisami jednak od lat mówi się o wzajemnej niechęci prezenterek. Swego czasu spekulowano nawet, że obie były bardzo niezadowolone z faktu, że ich śluby odbywają się w tym samym czasie. Stroną pokrzywdzoną miała być Popielewicz, która widziała w Sykut konkurencję. Do tej pory obie zdawkowo wypowiadały się na ten temat. W najnowszym w wywiadzie dla Interii, Paulina nieco rozwinęła ten wątek i między słowami da się wyczytać, że w dotychczasowych plotkach było więcej niż ziarnko prawdy.

Interia: Jedna z plotek głosi, że pani i Agnieszka Popielewicz, która również poprowadzi TOPtrendy, jesteście zaciętymi rywalkami?

Sykut: Z nikim nie rywalizuję i będę się tego trzymać. Ale jeśli ktoś chce rywalizować ze mną, to proszę bardzo. Kiedy przyszłam do Polsatu, nie spotkałam się z ciepłym przyjęciem. Jak każda nowa osoba w tym środowisku byłam postrzegana jako konkurencja. Dlatego w pracy nie szukam przyjaźni. Świetnie dogaduję się z kolegami, z którymi prowadzę zwykle programy - z Maćkiem Rockiem i Maćkiem Dowborem - i bardzo sobie to cenię. Możemy na sobie zawsze polegać i niejednokrotnie ratowaliśmy się z różnych opresji. Ale poza pracą praktycznie się nie widujemy, bo też nie mamy na to czasu.

Którą z nich wolicie - Paulinę Sykut czy Agnieszkę Popielewicz?

Zobacz: Piękne Sykut i Popielewicz na imprezie Polsatu. Mamy wideo

Zobacz także

Reklama

Półnagie Sykut i Popielewicz za kulisami sylwestrowego spotu:

Reklama
Reklama
Reklama