Reklama

Sobotnie informacje o ślubie 18-letniej Viki Gabor i 19-letniego Giovaniego, wnuka Bogdana Trojanka, obiegły media, wywołując prawdziwą sensację. Ceremonia została przeprowadzona zgodnie z romską tradycją i nagrania z wydarzenia początkowo trafiły do sieci. Wcześniej artystka nie ujawniała żadnych szczegółów dotyczących swojego życia uczuciowego, co tylko spotęgowało zaskoczenie opinii publicznej.

Ceremonia miała charakter tradycyjny, zgodny z romskim obyczajem, co oznacza, że w świetle polskiego prawa ślub Viki Gabor jest uznawany za nieważny. Mimo to wydarzenie wywołało istne zatrzęsienie. Dziadek 19-latka zabrał głos.

Ślub Viki Gabor wywołał skrajne emocje

Zaraz po publikacji nagrań z ceremonii, w internecie pojawiły się liczne, często negatywne komentarze. Fala hejtu zaskoczyła rodzinę młodej pary. Bogdan Trojanek postanowił zareagować i usunął wszystkie materiały wideo przedstawiające ceremonię ślubną. Sama Viki Gabor dotychczas nie zabrała głosu, jednak jak ujawnił dziadek 19-latka, medialna wrzawa przytłoczyła parę.

W rozmowie z serwisem Pudelek.pl Bogdan Trojanek tłumaczył swoją decyzję chęcią ochrony młodej pary. Podkreślił, że nie spodziewał się takiej skali nienawiści.

Ja się w życiu nie spodziewałem, że moja Polska, mój piękny kraj, Polska z piękną tradycją i naród katolicki będzie tak hejtował ludzi młodych, artystów, którzy się pobrali z miłości. Ja się w życiu nie spodziewałem, że taki będzie hejt na młodych ludzi. Oni bardzo wczoraj to wszystko przeżywali. Ja prawie całą noc nie spałem, bo przeżywałem żal dzieci: 18-letniej Viki i mojego 19-letniego wnuka. (...) Usunąłem wideo ze względu na mojego wnuka i Viki, bo nie chciałem, żeby czytali te komentarze

Viki Gabor ukrywała ukochanego przed światem?

Bogdan Trojanek w swojej wypowiedzi wyjaśnił również, że relacja Viki Gabor i Giovaniego nie jest nowa ani przypadkowa. Zaznaczył, że młodzi znają się „bardzo długo” i ich decyzja o zawarciu związku małżeńskiego nie była nagła ani nieprzemyślana.

Przestrzegamy romskie prawo i polskie prawo. Romskie prawo się wczoraj dokonało, a do polskiego na pewno dojdzie. Oni się nie poznali wczoraj, oni się znają już bardzo długo. I stało się, jak się stało. (…) Moje słowa o porwaniu były w dobrym znaczeniu. Nikt Viki nie porwał, oni się znają długo. (…) Ja tylko mogę jako dziadek pobłogosławić swoje wnuki, żeby byli szczęśliwi, żeby byli zdrowi, żeby układało się im fajnie życie

Dalej Bogdan Trojanek podkreślił, że 18-latka może liczyć na ogromne wsparcie ze strony ukochanego i jego krewnych.

Viki będzie wspierana przeze mnie i przez mojego wnuka, żeby rozwijała karierę. To nasza polsko-romska artystka, która kocha Polskę tak samo, jak i my, a że pokochała Roma, to się tylko cieszyć z tego powodu

Fani niecierpliwie czekają na oficjalny komentarz ze strony Viki Gabor, jednak ta wciąż milczy. Głos natomiast postanowiła zabrać Joanna Kurska, która publicznie złożyła życzenia zakochanym.

Viki Gabor na ramówce TVP
Viki Gabor na ramówce TVP Pawel Wodzynski/East News

Zobacz także: Tak wyglądał romski ślub Viki Gabor. Mamy nagranie

Reklama
Reklama
Reklama