Rok temu Justyna Steczkowska nie pojechała na Eurowizję, przegrała o punkt z Luną. Czy ma żal?
Justyna Steczkowska, jedna z najbardziej znanych wokalistek polskiej sceny muzycznej, kolejny raz bierze udział w preselekcjach na Eurowizję. Rok temu wewnętrzna komisja, powołana przez TVP, wybierającego polskiego reprezentanta, postawiła na Lunę i jej "The Tower", zaś Steczkowska zajęła drugie miejsce, przegrywając jednym punktem. Czy dziś ma o to żal?
Justyna Steczkowska bierze udział w preselekcjach na Eurowizję 2025. W miniony weekend lista kandydatów została zamknięta i na niej znalazła się również Justyna ze swoim utworem "Gaja". W ubiegłym roku wokalistka również walczyła o wyjazd na Eurowizję, jednak zabrakło jej jednego punktu, a także poparcia ze strony przedstawiciela TVP. Czy dziś ma o to żal?
Justyna Steczkowska znów walczy o Eurowizję. Ma żal za wyniki z zeszłego roku?
Już za niespełna miesiąc, 14.02 odbędzie się finał krajowych preselekcji na Eurowizję 2025. Na całe szczęście nie zabraknie Justyny Steczkowskiej, której utwór "Gaja" przypadł do gustu wielu. Wśród kolejnych kandydatów znaleźli się: Kuba Szmajkowski, DARIA MARX, MARIEN, CHRUST, Dominik Dudek, TYNSKY, Sonia Maselik, Sw@da x Niczos oraz Janusz Radek.
Justyna Steczkowska już w ubiegłym roku starała się o miejsce na Eurowizji, jednak preselekcje wygrała Luna. Wówczas o wyniku decydowali tylko jurorzy powołani przez TVP. Steczkowską od wygranej dzielił tylko i wyłącznie jeden punkt.
No cóż, takiego dokonali wyboru i tak się wydarzyło... Poza mną
Justyna Steczkowska nie żywi urazy i skupia się na tegorocznym występie!
Zobacz także: Justyna Steczkowska zgłosiła się na Eurowizję nie po to, by ją wygrać?! Cel ma zupełnie inny
