Odkąd związek Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella niespodziewanie się zakończył rodzina aktorki robi wszystko, by ta wróciła do Polski. Choć co prawda Alicja ma coraz więcej propozycji pracy w Europie nie zapowiada się, ażeby postanowiła na stałe wrócić do Polski. Mimo braku u jej boku mężczyzny, Ala świetnie sobie radzi za oceanem i ani jej się śni rezygnować z ewentualnych możliwości jakie daje jej Hollywood.

Reklama

Niestety rodzina Bachledy-Curuś nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Bardzo chciałaby mieć Alę i małego Henry'ego przy sobie.

- Jako brat bardzo bym chciał, żeby przeniosła się do Polski i żeby tu pracowała - wyznaje w rozmowie z "Super Expressem" brat Alicji, Tadeusz - Ale jeszcze dziś chyba to nie jest możliwe.
Dodaje jednak, że szanuje wybór Ali i wspiera ją jak tylko może.
- Jeśli w Stanach Ala czuje się szczęśliwa i zadowolona, to jej decyzja - mówi Tadeusz.

Czyżby Alicja nadal miała nadzieję na oszałamiającą karierę? A może trzyma ją w Stanach zupełnie coś innego?

Reklama

pijavka

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama