"Droga na skróty!", "Poczułam niesmak". Ostre opinie o udziale Lewego w reklamie szkodliwego napoju!
"Droga na skróty!", "Poczułam niesmak". Ostre opinie o udziale Lewego w reklamie szkodliwego napoju!
Eksperci oceniają udział Roberta Lewandowskiego w reklamie szkodliwego napoju.
1 z 6
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski bez wątpienia jest jednym z najpopularniejszych piłkarzy światowego formatu. Jego nazwisko znają wszyscy, nic więc dziwnego, że jest obsypywany propozycjami reklamowymi. Piłkarz chętnie z nich korzysta i reklamował już wiele produktów - od szamponu, poprzez telefony komórkowe, aż po garnitury. Jednak jego ostatnia reklama - popularnego i szkodliwego napoju gazowanego - wywołała prawdziwą burzę.
Co o tym sądzą eksperci? Przeczytaj na kolejnej stronie!
Zobacz: Oto 25 najcenniejszych reklamowo polskich gwiazd! Lewandowski poza pierwszą dziesiątką! RANKING
if (typeof shoplovin_render === "function") shoplovin_render()
2 z 6
Robert Lewandowski
Okazuje się, że zdania ekspertów są podzielone, choć wielu z nich nie ukrywa, że Robert Lewandowski nie pasuje do marki.
- Wykorzystanie Roberta Lewandowskiego to niewątpliwie droga na skróty. Bo kiedy agencja nie ma żadnego pomysłu, zawsze chętnie sięga po celebrytę. Im większy, tym zapewne lepiej. Problem polega na tym, ze Robert Lewandowski nie pasuje do tej marki, jej konceptu produktowego. Zwyczajnie... nie jest wiarygodny. A co za tym idzie - nie jest żadną wartością dla marki, poza budowaniem ciekawości w pierwszym odruchu - powiedziała Ewa Sieńkowska, ekspertka ds. komunikacji marketingowej, w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Przeczytaj więcej opinii na kolejnych stronach.
3 z 6
Największe kontrowersje w reklamie z Robertem Lewandowskim budzi fakt, że sportowiec promuje napój, który jest szkodliwy dla zdrowia i przyczynia się do wielu chorób, podczas gdy sam piłkarz i jego żona na co dzień zachęcają do zdrowego stylu życia.
- Tu marketingowo powstaje rysa, gdyż pojawia się brak spójności, mimo że jest to produkt bez cukru, to jednak zawiera nawet więcej substancji szkodliwych niż standardowa Cola. Jest w niej i cyklaminian sodu i aspartam. Zatem złamana jest podstawowa zasada “Integrity” - między tym, co mówię, co czuję, co myślę i co robię - powiedziała Aurelia Szokal-Egierd z agencji Brand Support w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl.
Przeczytaj więcej opinii na kolejnych stronach!
4 z 6
Co ciekawe, Robert Lewandowski nie jest jedynym sportowcem, który reklamuje niezdrowe produkty. Podobnie było w przypadku Leo Messiego, który reklamuje chipsy oraz Ronaldo, który wystąpił w reklamie znanego fast foodu.
- Tę reklamę widziałam dziś pierwszy raz i poczułam jeszcze większy niesmak jak w przypadku wspomnianego Messiego. To, że takie koncerny chcą współpracować z takimi osobami oczywiście nikogo nie dziwi. Spodziewałam się jednak lepszej, rozsądniejszej selekcji partnerów u Roberta Lewandowskiego. Tu nie tylko chodzi o to, że jest sportowcem, ale też o to czym się zajmuje jego żona i jak często podkreśla jak gastronomicznie dba o męża. Ojj chyba była poważna kłótnia małżeńska - skomentowała Marta Gałązka, cytowana przez wirtualnemedia.pl.
5 z 6
Podobnego zdania jest także Karolina Dylik-Ostrowska, ekspert z agencji Kamikaze, która w rozmowie z serwisem wirtualnemedia.pl wyznała:
- To wątpliwe moralnie, jednak reklama bardzo subtelnie, w przemyślany sposób, omija sportowy temat, pokazując jedynie kontekst uliczny. W podobnych warunkach można by równie dobrze osadzić gwiazdę muzyczną, czy znaną aktorkę
6 z 6
A wy co sądzicie o udziale Roberta Lewandowskiego w reklamie szkodliwego napoju gazowanego? Czy sportowiec nie powinien przyjmować tej propozycji?