Reklama

Ostatnie dni przed narodzinami synka miały być dla nich czasem wyciszenia i spokoju. Niestety, tuż przed tym ważnym wydarzeniem Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan musieli zmierzyć się z pomówieniami, które pojawiły się po emisji filmu Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało". W dokumencie jego twórca pokazał zdjęcia gwiazd (m.in. Borysa Szyca, Kuby Wojewódzkiego, Blanki Lipińskiej) odwiedzających niegdyś trójmiejskie kluby Zatoka Sztuki i Dream Club, w których miało dochodzić do przestępstw na nieletnich. Po emisji dokumentu, w debacie na żywo Latkowski zasugerował, że celebryci mogli wiedzieć, co się tam działo, wymieniając nazwiska znanych osób, w tym nazwisko Radosława Majdana. Piłkarz zareagował natychmiast. Podobnie jak inne gwiazdy, opublikował w sieci oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczył, że miał jakikolwiek związek ze sprawą.

Reklama

Jestem zbulwersowany i zażenowany próbą wplątania mnie w tak poważną sprawę, jaką jest afera kryminalna w Zatoce Sztuki. Chciałem zdecydowanie zaprzeczyć, jakimkolwiek kontaktom z właścicielami tego miejsca oraz innymi osobami oskarżonymi w tej sprawie. Co więcej, nie byłem bywalcem tego miejsca", napisał Majdan w oświadczeniu na Instagramie.

Radosław Majdan zażądał od Sylwestra Latkowskiego sprostowania nieprawdziwych informacji, w przeciwnym razie skieruje sprawę na drogę sądową. Piłkarz będzie walczył o dobre imię i spokój swojej rodziny. Jeśli wygra, może dostać odszkodowanie. Na co jeszcze może liczyć?

Co Radosław Majdan może wygrać w sądzie?

Za Majdanem murem stanęli jego żona Małgorzata Rozenek-Majdan i przyjaciele. Dla rodziny piłkarza nie był to łatwy czas, zwłaszcza dla Małgorzaty, która też mierzyła się z nieprzychylnymi komentarzami internautów. Magazyn "Party" sprawdził, jakich praw przed sądem może dochodzić Radosław i na jakie odszkodowanie może ewentualnie liczyć.

Kobieta przed porodem potrzebuje przede wszystkim spokoju i wyciszenia. Ma być przygotowana na przyjście na świat dziecka, które także odczuwa stres matki. Bęz wątpienia sytuacja, o której mowa, jest ekstremalnie trudna – uważa psycholog Magdalena Chorzewska.

Chorzewska dostrzega też inne inne zagrożenia wynikające z całej afery. Jakie? Pomówienia mają to do siebie, że pozostawiają u części odbiorców cień podejrzeń.

Dodatkowym źródłem stresu może być fakt, że państwo Majdanowie są osobami publicznymi, więc od ich dobrego imienia zależy nie tylko ich dobre samopoczucie, lecz także dalsza kariera zawodowa – dodaje Magdalena Chorzewska.

Jak ustaliło "Party", prawnicy Majdana mogą zarzucić Sylwestrowi Latkowskiemu m.in. naruszenie dóbr osobistych.

W mojej ocenie dobra osobiste pana Radosława Mjdana mogły zostać naruszone - uważa Anna Trocka z kancelarii Apt & Right Attorneys-at-Law i dodaje: W takim przypadku sąd może przyznac osobie poszkodowanej świadczenia pieniężne jako zadośćuczynienie za doznaną krzywdę lub może zobowiązac sprawcę, na żądanie osoby poskodowanej, do zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny.

Jaką kwotę może wywalczyć Radosław Majdan i na jaki cel ją przekaże? Przeczytasz w nowym "Party".

Małgorazta i Radosław Majdanowie musieli mierzyć się z pomówieniami. Piłkarz będzie walczył o dobre imię w sądzie.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama