Reklama

W "Pytaniu na śniadanie" nastąpiły się zmiany, po odejściu Łukasza Nowickiego. W śniadaniówce pojawił się nowy prowadzący Robert Rozmus, a dwa dni później w tej samej roli zadebiutował Robert Koszucki. Teraz śniadaniówka TVP zapowiedziała kolejne zmiany. Widzowie powinni być zadowoleni.

Reklama

Zmiany w "Pytaniu na śniadanie". Co na to widzowie?

W ostatnim czasie w "Pytaniu na śniadanie" pojawiły się zmiany wśród prowadzących. Ostatnio Robert Rozmus zadebiutował na ekranie u boku Anny Popek, a zaledwie dwa dni później Robert Koszucki pojawił się u boku Małgorzaty Opczowskiej, zastępując uwielbianego przez widzów Łukasza Nowickiego. Teraz Wirtualne media donoszą, że w śniadaniówce pojawi się kolejna zmiana, tym razem chodzi o godziny emisyjne.

Zobacz także: Robert Koszucki z pierwszą wpadką w "Pytaniu na śniadanie". Co na to żona?

Weekendowe wydanie "Pytania na śniadanie" obecnie zaczynają się o godzinie 7.55, natomiast ma to ulec zmianie. Od września śniadaniówka TVP będzie zaczynać się od 7.30. Teraz widzowie będą mogli nieco wcześniej witać się ze swoimi ulubionymi prowadzącymi.

Zobacz także: Robert Koszucki zadebiutował w "Pytaniu na śniadanie". W sieci zawrzało

Reklama

Przypominamy, że ostatnio nawet konkurencyjna stacja zdecydowała się na zmiany. "Dzień dobry TVN" ogłosiło, że będą zaczynać program o kwadrans wcześniej niż zwykle, czyli o 7.45. A wy, co myślicie o wcześniejszych godzinach emisji śniadaniówek?

AKPA/Gałązka
Facebook Pytanie na śniadanie
Reklama
Reklama
Reklama