Przygotowanie show na Eurowizję kosztuje majątek. Doda apeluje ws. Steczkowskiej
Justyna Steczkowska wystąpi na Eurowizji 2025 jako polska reprezentantka. Przed gwiazdą duże wyzwanie - przygotowanie swojego show. Żeby było spektakularne, trzeba zainwestować spore pieniądze. W tej sprawie głos zabrała Doda, która nie przebiera w słowach i wprost mówi o potrzebie znalezienia sponsorów.
W maju Polskę na Eurowizji 2025 będzie reprezentować Justyna Steczkowska z utworem "Gaja". Już podczas preselekcji diwa zaprezentowała wielki show, który wzbudził podziw fanów, nie tylko z Polski. Artystka zapowiedziała jednak, że na scenie eurowizyjnej w Bazylei jej występ musi być jeszcze bardziej spektakularny, a to kosztuje krocie. Doda w rozmowie z Party.pl zwraca uwagę na kwestie finansowe.
Doda o kosztach przygotowaniach na Eurowizję! Mówi wprost o sponsorach
Koszty efektów specjalnych podczas występów na Konkursie Piosenki Eurowizji mogą być znaczące i zależą od rodzaju oraz liczby użytych efektów. Oto wybrane ceny poszczególnych efektów specjalnych, według nieoficjalnych informacji z 2023 roku (na podstawie danych opublikowanych przez Dziennik-Eurowizyjny.pl):
- 15-sekundowy "Złoty deszcz" (ściana spadających iskier): około 150 tys. PLN
- jeden wybuch fajerwerków – 44,7 tys. PLN
- 15-sekundowy efekt miotaczy ognia (na catwalku i owalnej scenie): około 77 tys. PLN
- 15-sekundowy strumień powietrza: około 82,7 tys. PLN
I to z powodu funduszy Doda nie chce brać udziału na Eurowizji:
Nadal uważam, że to artysta nie powinien wykładać swoich prywatnych pieniędzy na takie show. Po pierwsze dlatego, że z góry jest skazany na krytykę całej polskiej publiczności, a to jest niesprawiedliwe. Nie rozkłada się ta odpowiedzialność równo. Cały sztab powinien pracować nad tym i naładować sponsorami taki występ, żeby ten artysta nie musiał wstydzić się na tle innych.
Zobaczcie rozmowę z Dodą - wyżej! Całość zaś na naszym YouTubie!
Zobacz także: Eurowizja 2025: Notowania bukmacherów niekorzystne dla Polski. Eksperci uspokajają