Bez paparazzi i... oskarżonej! Doda pokazuje zdjęcie z rozprawy z Agnieszką Szulim

Sąd odroczył sprawę założoną przez  Dodę przeciwko Agnieszce Szulim . 14 października miała się odbyć kolejna sądowa odsłona wojny pomiędzy gwiazdą TVN i wokalistką. Według informacji „Super Expressu” sędzia przełożył jednak rozprawę ze względu na nieobecność... Dody. Po głośnej awanturze gwiazd w toalecie w chorzowskim klubie toczy się kilka procesów. Szulim oskarża Dodę o pobicie, a Doda Szulim o zniesławienie. Piosenkarka, która założyła sprawę przeciwko Agnieszce Szulim nie pojawiła się w sądzie. Proces został przełożony na grudzień.   Przypominamy, że jeszcze we wrześniu gwiazdy również miały spotkać się w sądzie. Wtedy jednak jak poinformowała Doda na portalu społecznościowym, w sali sądowej nie pojawiła się Agnieszka Szulim. Można? Można bez papparazzi, bez szumu, bez cyrku i jak widać ...bez oskarżonej drugi raz#AgnieszkaJużDawnoTutajNieMieszka - napisała wówczas  Doda na Instagramie. Ciekawe, czy Doda i Agnieszka Szulim wreszcie spotkają się w sądzie... Myślicie, że ta bitwa zakończy się w tym roku? Zobacz także: Doda o atakach Agnieszki Szulim na jej rodzinę: „Słowem można zabić!”   Agnieszka Szulim Agnieszka Szulim Doda

Doda przegrała proces z Agnieszką Szulim ! Dziennikarka TVN oskarżyła piosenkarkę o pobicie w jednym z chorzowskich klubów w 2014 roku. Sprawa toczyła się ponad dwa lata! Dziś zapadł wyrok sądu na niekorzyść Dody - została skazana na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin w stosunku miesięcznym: Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z dnia 24 marca 2016 r. sygn. akt VIII K 376/14 Dorota R. została skazana na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 40 godzin w stosunku miesięcznym . Sąd zasądził również od oskarżonej na rzecz oskarżycielki posiłkowej zwrot poniesionych przez nią wydatków w postaci opłaty oraz koszty sądowe - czytamy w oświadczeniu przesłanym do mediów. Doda przegrała proces z Agnieszką Szulim! Sprawa sądowa odbyła się dziś bez udziału żadnej z gwiazd. Z informacji portalu Pudelek.pl wynika, że rozprawa trwała tylko 10 minut. Zapadł wyrok skazujący Dodę na prace społeczne! Jak sprawę komentuje menagment Dody? Artystka cieszy się ponoć, że będzie mogła znów pomóc potrzebującym: Wyrok jest nieprawomocny, będzie złożona apelacja. Równolegle toczy się sprawa przeciwko Pani Agnieszce Badziak, więc należy poczekać na wyrok w drugiej instancji. Jeżeli jednak potwierdzi sie "kara" prac społecznych to już dziś Doda cieszy się, że będzie miała kolejną okazję do pomocy na rzecz potrzebujących. Pozdrawiamy Menegment (pisownia oryg.). Konflikt Dody i Szulim - jak to wszystko się zaczęło? Doda i Agnieszka Szulim są w konflikcie od czasu, kiedy w jednym z programów "Na językach" naśmiewano się z choroby Dody i upadku na koncercie,...

Agnieszka Szulim i stacja TVN muszą przeprosić za słowa, które padły w programie "Na Jezykach" na temat Pawła Rabczewskiego. To jednak nie wszystko! Dziennikarka i stacja muszą też zapłacić 25 tysięcy złotych zadośćuczynienia ojcu artystki oraz wpłacić kolejne 25 tysięcy złotych na cel społeczny - jeden z ośrodków miejskich w Ciechanowie. Wyrok dla Agnieszki Szulim w sprawie naruszenia dóbr osobistych rodziców Dody Sprawa sądowa pomiędzy rodzicami Dody a Agnieszką Szulim  to jeden z najgorętszych tematów od długiego czasu. Na finał tej sprawy czekali fani i Dody, i dziennikarki. A zaczęło się od tego, że w programie "Na Językach" wyemitowano materiał o nieślubnej córce Pawła Rabczewskiego. Paweł i Dorota Rabczewscy uznali, że Agnieszka Szulim - prowadząca program "Na językach" - nie miała prawa emitować materiału o ich prywatnych sprawach, gdyż nie są osobami publicznymi.  W piątek ta sprawa dobiegła końca, a Doda poinformowała o wygranej rodziców na Facebooku. Jaki dokładnie brzmi wyrok? Dziś zapadł wyrok w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, w której Paweł Rabczewski pozwał panią Agnieszkę Szulim oraz stację TVN. Sąd nakazał zarówno pani Agnieszce, jak i stacji TVN opublikowanie przeprosin za słowa, które padły w programie "Na Językach" pod adresem pana Pawła i i sytuacji związanej z jego potomstwem. Przeprosiny w formie oświadczenia mają trwać minimum 20 sekund, zajmować całą powierzchnię ekranową i zostać wyemitowane przed programem "Na Językach". Dodatkowo, pani Szulim i TVN zostali zobowiązani do wypłacenia 25 tysięcy zadośćuczynienia panu Rabczewskiemu oraz wpłacenia kolejnych 25 tysięcy na cel społeczny - w tym wypadku jeden z ośrodków miejskich w Ciechanowie. Wyrok nie jest prawomocny i można spodziewać się apelacji ze strony pani Szulim i TVN-u, ale myślę, że sąd drugiej instancji podtrzyma ten wyrok - czytamy na fakt.pl....