W ciągu ostatnich tygodni znów głośno zrobiło się wokół Tomasza Komendy. Najpierw w mediach pojawiła się wiadomość o jego rozstaniu z partnerką, Anną Walter. Później internautów zszokowały doniesienia o sądowej batalii między byłymi partnerami. Okazało się, że Tomasz Komenda i Anna Walter nie mogą dojść do porozumienia w sprawie alimentów. W tle pojawiły się także poważne zarzuty pod adresem mężczyzny. W odpowiedzi na ostatnie informacje internauci zaczęli się zastanawiać, czy nie będzie miał problemów z prawem. Sytuację wyjaśnił adwokat Mariusz Stankiewicz.

Reklama

- Tomasza Komendę nie mogą spotkać żadne konsekwencje — stwierdził prawnik na łamach portalu Plejada.

Tomasz Komenda może mieć problem przez darowiznę? Adwokat rozwiewa wątpliwości

Niedawno dowiedzieliśmy się, na co Tomasz Komenda wydał pierwszy milion. Według artykułu tygodnika "Polityki" Katarzyny Kaczorowskiej ,mężczyzna już drugiego dnia po otrzymaniu odszkodowania wybrał się do banku i wypłacił pieniądze. Tę niebotyczną sumę wręczył swojej mamie Teresie Klemańskiej. Niektórzy internauci uznali, że darowizna powinna być udokumentowana i przekazana przelewem. W innym przypadku — jak stwierdzili — Tomasz Komenda może mieć problemy z urzędem skarbowym. Na łamach Plejady wypowiedział się w tej sprawie adwokat Mariusz Stankiewicz. Jego zdaniem mężczyzna nie ma się czego obawiać, ale jego matka musi pamiętać o zgłoszeniu darowizny.

Zobacz także: Co się dzieje z Tomaszem Komendą? "Osoba po ogromnych przejściach, z poważnymi problemami"

- Zasadniczo mamy tu do czynienia z darowizną na rzecz matki, zatem czynność ta jest zwolniona z opodatkowania (4a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn), ale pod warunkiem, że zostanie zgłoszona na druku SD-Z2 do właściwego urzędu skarbowego w terminie sześciu miesięcy od jej wykonania, czyli momentu przekazania pieniędzy — powiedział prawnik w rozmowie z Plejadą.

Dodał, że jeśli mama Tomasza Komendy nie zgłosi darowizny do urzędu skarbowego, mogą ją spotkać poważne konsekwencje.

Zobacz także: Tomasz Komenda odcina się od afery z byłą partnerką. Tymi słowami ucina temat

Zobacz także

Teresa Klemańska może w takim przypadku stracić aż 20 procent wartości darowizny, czyli 200 tysięcy złotych!

- Niezgłoszenie darowizny do urzędu skarbowego w tym terminie oznacza utratę prawa do zwolnienia od podatku, a po drugie uprawnia fiskusa do zastosowania wobec obdarowanego podatnika 20 proc. stawki podatku od kwoty, którą otrzymał tytułem darowizny — wyjaśnił Mariusz Stankiewicz.

Na koniec adwokat podkreślił wprost, że Tomasz Komenda nie musi obawiać się żadnych konsekwencji. Stwierdził, że mężczyzna miał pełne prawo wypłacić tak wielką kwotę i przekazać ją matce. Dokumentacja byłaby konieczna, gdyby chciał dać kobiecie mieszkanie.

- Tomasza Komendę nie mogą spotkać żadne konsekwencje. Przekazanie środków matce, nawet w takiej znaczącej kwocie, nie narusza prawa. Wypłacenie pieniędzy w banku samo w sobie jest dokumentowane właśnie przez sam bank. Z kolei gdyby Tomasz Komenda chciał przekazać mamie mieszkanie w drodze darowizny, potrzebny byłby akt notarialny — dodał.

Zobacz także: Tomasz Komenda odcina się od afery z byłą partnerką. Tymi słowami ucina temat

Reklama

Warto przypomnieć, że niedawno Anna Walter oświadczyła, że wszystko się zmieniło, gdy Tomasz Komenda dostał milionowe odszkodowanie. Mężczyzna za karygodne błędy wymiaru sprawiedliwości dostał prawie 13 milionów złotych.

East News/Viphoto
Reklama
Reklama
Reklama