Powstał nowy mural upamiętniający Korę. Fani oniemieli. Jego miejsce nie jest przypadkowe
W Warszawie powstał kolejny mural z podobizną Kory Jackowskiej. Jego oficjalna prezentacja zaplanowana jest na 70. urodziny zmarłej artystki. Ten widok wzrusza do łez.
Kora była niezaprzeczalnie jedną z najbardziej charakterystycznych postaci rockowej polskiej sceny muzycznej. Frontmenka zespołu Maanam zachwycała nie tylko swoją energią, ogromnym talentem, ale też wizerunkiem buntowniczki, który pokochały pokolenia. Niestety, artystka przez lata zmagała się z poważną chorobą. Od 2013 roku Kora walczyła z rakiem jajnika. Po pięciu latach leczenia przegrała walkę z nowotworem. 28 lipca 2018 roku Olga "Kora" Jackowska odeszła z tego świata. W tym roku miną 3 lata od śmierci artystki. Piosenkarka jednak nadal jest żywa w pamięci swoich fanów. Z tej okazji w Warszawie właśnie powstał już drugi mural upamiętniający zmarłą królową polskiego rocka. Gdzie możemy go podziwiać?
W Warszawie powstał kolejny mural upamiętniający Korę
Gdy w 2019 roku w Warszawie przy ulicy Nowy Świat 18/20 powstał pierwszy mural z Korą, fani artystki nie mogli powstrzymać swojego wzruszenia. Teraz, niespełna trzy lata po śmierci piosenkarki, w stolicy postał kolejny street artowy wizerunek Kory. Autorem projektu jest ilustrator Tomasz Majewski. Oficjalne odsłonięcie muralu zaplanowane jest na 8 czerwca, czyli 70. rocznicę urodzin Jackowskiej.
8 czerwca w 70. rocznicę urodzin artystki. Wtedy też przy budynku, gdzie wykonano mural, posadzimy 320 krzewów róż - poinformował burmistrz dzielnicy Bielany, Grzegorz Pietruczuk.
Jednak już teraz możemy zobaczyć, najnowszą wielkoformatową podobiznę królowej polskiej sceny muzycznej.
Fani są zachwyceni nowy muralem z podobizną Kory. W komentarzach pod postem burmistrza dzielnicy czytamy:
-bWygląda jak żywa. Cudne to.
- Powiedzieć przepiękne, to za mało.
- Efekt przerósł oczekiwania chyba wszystkich
- Projekt był naprawdę dobry. Ale efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Czyste piękno.
- piszą zachwyceni internauci.
Dlaczego mural powstał akurat na Bielanach? Okazuje się, że ta lokalizacja nie jest przypadkowa. To właśnie w tej dzielnicy, a dokładniej przy ulicy Płatniczej 59, Kora ze swoim partnerem, Kamilem Sipowiczem, mieszkali przez blisko 20 lat.
Mural na warszawskich Bielanach nie jest pierwszym wielkoformatowym malunkiem z podobizną Kory. Pierwszy powstał w 2018 roku przy ulicy Nowy Świat 18/20. Piękne dzieło autorstwa Bruno Althamer zachwyciło wszystkich nie tylko ze względu na niezwykłe podobieństwo street artowego malunku do Kory, ale również na fakt, że reaguje na zmieniające się pory roku. Wszystko przez rosnący obok kasztanowiec i jego liście.
Nie załapałem się na szczyty popularności Maanamu, to muzyka poprzedniego pokolenia. Ale pewien sposób myślenia, ciągła uwaga i wgląd w otaczającą rzeczywistość, zachwyt nad światem to to, co łączy mnie z Korą - wyznała artysta Wysokim Obcasom.
Kora zmarła 28 lipca 2018 roku. O swojej chorobie gwiazda poinformowała w 2014 roku. Walczyła z genetycznym rakiem jajników.
Robiłam testy BRC1 i BRC2, a potem lekarz mi powiedział: to choroba śmiertelna. Są różne droga, jakim człowiek się dowiaduje. Czy istnieje taka droga, że pacjent może nic nie wiedzieć? Nie wiem, można sobie nie życzyć wiadomości. Ja sobie życzyłam i one spadały na mnie jak kolejne ciosy. to był trudny moment - powiedziała w wywiadzie dla "PANI".
Zobacz także: Tak po dwóch latach od śmierci wygląda grób Kory. Kamil Sipowicz zdradził, dlaczego go zmienił