Reklama

Bardzo smutna wiadomość. Nie żyje Kora. Wokalistka zespołu Maanam, legenda polskiej sceny muzycznej miała 67 lat. Przegrała wieloletnią walkę z nowotworem.

Informację o śmierci Olgi Jackowskiej jako pierwszy podał portal OKO.Press.pl. Potwierdził ją mąż artystki, Kamil Sipowicz. Kora zmarła w sobotę, 28 lipca nad ranem w swoim mieszkaniu w Bliżowie na Roztoczu.

Dziś, 28 lipca 2018 nad ranem, w swoim pięknie położonym domu w Bliżowie na Roztoczu, w powiecie zamojskim, w otoczeniu najbliższych sobie osób, męża Kamila Sipowicza, dwóch synów i przyjaciół (m.in. prof. Magdaleny Środy) umarła Kora - informuje portal.

Prof. Magdalena Środa opowiedziała o ostatnich chwilach przyjaciółki:

Odeszła naprawdę w najlepszych możliwych warunkach - mówiła.

O swojej chorobie gwiazda poinformowała w 2014 roku. Walczyła z genetycznym rakiem jajników. Mniej pojawiała się w mediach, przestała koncertować. Wszyscy słyszeliśmy o jej walce o refundację bardzo drogiego leku. Walczyła nie tylko o swoje zdrowie, ale też pomoc wielu innym chorym.

Zobacz także

Ostatnie lata spędzała w swoim pięknym domu na Roztoczu. Jeszcze niedawno, w programie "Uwaga TVN" mogliśmy usłyszeć, że odpoczywa, żyje w zgodzie z naturą, hoduje alpaki...

Dobrze, jak bym się czuła tak jak teraz, to mogłabym żyć 1000 lat. Takiego roku nie pamiętam, był cudowny - mówiła!

Niestety, już nie usłyszymy jej wspaniałego, charakterystycznego głosu, którym podbiła serca kilku pokoleń Polaków. "Kocham Cię kochanie moje", "Cykady na Cykladach", "Krakowski spleen", "Boskie Buenos", długo by można wymieniać jej hity. Nie usłyszymy jej błyskotliwych komentarzy, jak w "Must be the Music", gdzie występowała jako jurorka. To naprawdę ogromna strata nie tylko dla sceny muzycznej, ale dla nas wszystkich...

Reklama

Nie jest na razie znana data pogrzebu.

Reklama
Reklama
Reklama