Poruszający wpis Sylwii Madeńskiej po rozstaniu z Mikołajem: "łzy i przeszywający smutek"
Poruszający wpis Sylwii Madeńskiej po rozstaniu z Mikołajem: "łzy i przeszywający smutek"
W piątek razem wirowali na parkiecie "Tańca z Gwiazdami", w sobotę okazało się Sylwia i Mikołaj z "Love Island" nie są już parą! Mikołaj Jędruszczak zamieścił wówczas wpis, w którym poinformował o rozstaniu. Sylwia Madeńska w sobotę, w pierwszym wpisie po rozstaniu pisała, że musi wziąć się w garść. Wygląda jednak na to, że ciężko jest się jej pozbierać. Zobaczcie jej najnowsze - dzisiejsze słowa.
Zobacz także: "Love Island": Sylwia Madeńska komentuje rozstanie z Mikołajem Jędruszczakiem. Przyznaje, że nie sprostała jego oczekiwaniom
Sylwia w nowym wpisie o rozstaniu
Jak napisał Mikołaj w sobotę, to była najtrudniejsza decyzja w jego życiu.
Mogę powiedzieć tylko, że od dłuższego czasu próbuję przeboleć pewien zaistniały jakiś czas temu fakt, którego nie jestem w stanie przełknąć. Zawsze powtarzałem Sylwii, że u mnie w życiu najważniejsze są zasady i to one są powodem tej decyzji - pisał Mikołaj.
Jeden krok w niewłaściwą stronę i można wszystko spieprzyć. Tak było w naszym przypadku.
Jak zadeklarował, nadal kocha Sylwię, ale nie jest w stanie dzielić z nią życia:
Uwierzcie mi, że płaczę pisząc ten post (...) Sylwia, Kocham Cię, ale nie mogę z Tobą dzielić życia bo sam będę przez to cholernie cierpiał. Pomimo tego, że podejmuję decyzję o rozstaniu - bądź szczęśliwa bo zasługujesz na to jak mało kto - napisał Mikołaj.
Jeszcze tego samego dnia Sylwia odniosła się do słów swojego byłego.
Czy zamierzam się tłumaczyć z rozstania z Mikołajem Nie. nie zamierzam, ale skoro zostałam wywołana do tablicy na forum publicznym - odpowiem. Czy udawałam związek i miłość. Nie. Nigdy. Czy zdradziłam Mikołaja ? Nie. Nigdy. Nasza relacja narodziła się w reality show na Waszych oczach. Czy była szczera ? Tak Mimo wielu prób, nie przetrwała próby czasu... - napisała.
Mikołajowi życzyła szczęścia w miłości i poznania "kobiety idealnej pod każdym względem", która sprosta wszystkim jego oczekiwaniom.
Jak widać ja, temu wyzwaniu nie podołałam. Przede mną trudne tygodnie i nie ukrywam, że jest mi bardzo ciężko, ale trzeba wziąć się w garść - uwierzyć w siebie, wyjść do ludzi, naprawić relacje z przyjaciółmi i zacząć cieszyć się życiem.
Czy się udało? Jak widać po jej InstaStories, na którym dziś odniosła się kolejny raz do rozstania, nadal mocno je przeżywa. Zobaczcie te poruszające słowa.
Rozstanie... I już nie liczy się czy byłaś twardzielką, jeśli to była prawdziwa miłość to łzy i przeszywający smutek jest nieunikniony..."
Widać, że Sylwia nadal jest mocno przygnębiona ostatnimi wydarzeniami.
To jej wpis z soboty:
Jeszcze w piątek oglądaliśmy ich razem w "Tańcu z gwiazdami":