Reklama

Siódma edycja Must Be The Music zaskakuje nie tylko kolejną porcją muzycznych talentów, ale również barwnymi reakcjami jury. Niejednokrotnie podczas obrad dochodziło do gorących wymian zdań, czasami nerwowych, często zabawnych. Mistrzynią ciętej riposty wciąż jednak pozostaje Kora. Przypomnijmy: "Jestem bardzo hajowa, a Piotr nie!"

Reklama

W dzisiejszym odcinku było podobnie, a na telewidzów czekało kilka zaskakujących występów. Z pewnością jedną z bardziej wyróżniających się uczestniczek była Luiza Ganczarska, która na scenie zaprezentowała nieco mocniejszy utwór - "Sweet Child O'''''''''''''''' Mine" z repertuaru Guns N'''''''''''''''' Roses. Szczególnie oczarowana wydawała się Kora i Adam Sztaba, który pozwolił sobie na małe wyznanie.

Kora: Duży szacunek! Widać, że nie zdychasz do tego mega rockowego utworu

Sztaba: Nie wiem, co mam powiedzieć. No może poza tym, że czuję się przez Ciebie troszkę uwiedziony

Nie zabrakło również występu Frenchy''''''''''''''''ego czyli kuzyna Patricii Kazadi, o którym pisaliśmy tutaj. Chłopak wykonał utwór "Formidable" Stromae. Jury w mgnieniu oka przepuściło go do następnego etapu, dając zgodnie 4 razy "TAK".

Kora: Nie wysilałeś się. Ale zaśpiewałeś to fajnie

Zapendowska: Prosto, czysto i ładnie to zaśpiewałeś. Dziękujemy!

Oglądaliście dzisiaj Must Be The Music? Kto zwrócił waszą uwagę?

Zobacz: Rogucki zauroczony uczestniczką "MBTM". Jego żona zareagowała natychmiast

Reklama

Finał ostatniej edycji Must Be The Music:

Reklama
Reklama
Reklama