Rozenek źle wspomina macierzyństwo
Pierwsze pół roku było dla niej dramatem. Dlaczego?
Wystarczyło pół roku, żeby Małgorzata Rozenek zaistniała w masowej świadomości Polaków. Dzięki roli gospodyni "Perfekcyjnej Pani Domu" celebrytka stała się łakomym kąskiem dla mediów. Ostatnio coraz częściej Rozenek gości na łamach kolorowych magazynów. W aktualnym numerze "Party" Małgorzata opowiedziała o swoich "przewinieniach" z przeszłości, a w "Nwesweeku" nawiązała do własnego macierzyństwa.
Okazuje się, że Rozenek bardzo mocno przeżywała pierwsze miesiące życia noworodka. Był to dla niej czas wewnętrznej przemiany.
- Pierwsze pół roku to jest dramat. Żeby nie powiedzieć: rok. Ale drugie dziecko, to pikuś przy pierwszym.
Plus za to, że Małgorzata Rozenek nie próbuje zaistnieć pod przykrywką dumnego tytułu programu, który prowadzi. Każdy z nas przecież miał kiedyś prawo nie być we wszystkim idealnym. Zobacz: "Byłam bałaganiarą"