Reklama

Relacje między Pauliną Smaszcz a Katarzyną Cichopek stały się napięte po ujawnieniu związku Cichopek z Maciejem Kurzajewskim – byłym mężem Smaszcz. Od tego momentu Paulina Smaszcz wielokrotnie publicznie komentowała sytuację, co spotkało się z reakcją Katarzyny Cichopek. Według Cichopek i Kurzajewskiego wypowiedzi te naruszyły ich dobra osobiste, co stało się podstawą do złożenia pozwu sądowego.

Reklama

Konflikt Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego ma finał w sądzie

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez lata tworzyli małżeństwo, jednak ich związek zakończył się rozwodem. Po rozstaniu Smaszcz wielokrotnie publicznie wypowiadała się na temat byłego męża, często w kontrowersyjny sposób. Smaszcz wielokrotnie sugerowała w mediach, że związek Kurzajewskiego i Cichopek rozpoczął się wcześniej, niż para oficjalnie ogłosiła. Jej publiczne komentarze nie tylko wywoływały poruszenie wśród fanów, ale także spotkały się z reakcją samych zainteresowanych. To właśnie te wypowiedzi stały się przyczyną obecnego konfliktu sądowego między Smaszcz a Cichopek.

Z dostępnych informacji wynika, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zarzucają Paulinie Smaszcz naruszenie dóbr osobistych poprzez jej publiczne komentarze. Smaszcz miała sugerować okoliczności, które mogły wpłynąć m.in. na wizerunek Cichopek. Z tego powodu Maciej Kurzajewski złożył pozew przeciwko byłej żonie. Oto, co chce od niej wyegzekwować:

Kurzajewski złożył pozew do Sądu Okręgowego dla Warszawy-Pragi. Prezenter domagał się od Smaszcz 20 tysięcy złotych na rzecz Fundacji ''Pomoc Kobietom i Dzieciom'', a także publicznych przeprosin. Treść oświadczenia, które miała wygłosić Paulina Smaszcz, została szczegółowo określona i miała zostać odczytana przez 1 minutę w przestrzeni reklamowej programu ''Pytanie na Śniadanie''
- podaje ''ShowNews''.
Michal Wozniak/Dzien Dobry TVN/East News

Zobacz także: Magda Narożna o wywiadzie Pauliny Smaszcz. Maciej Kurzajewski będzie jej wdzięczny?

Smaszcz i Cichopek razem w sądzie. Szczegóły kolejnej rozprawy

Jak dowiedział się "ShowNews", kolejna rozprawa, w której Katarzyna Cichopek ma zeznawać jako świadek, odbędzie się w maju. Jeśli sąd przyzna rację Katarzynie Cichopek, Paulina Smaszcz może zostać zobowiązana do publicznych przeprosin oraz zapłaty odszkodowania. W przeciwnym przypadku, jeśli sąd uzna, że wypowiedzi Smaszcz nie naruszały dóbr osobistych Cichopek, sprawa może zostać oddalona.

Z kolei jeśli sąd przychyli się do żądań Macieja Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz będzie musiała nie tylko przeprosić, ale również wpłacić 20 tysięcy złotych na wskazaną fundację.

Głośny wywiad Pauliny Smaszcz

W ostatnim czasie Paulina Smaszcz zdecydowała się opowiedzieć o swoim małżeństwie i późniejszych relacjach z Maciejem Kurzajewskim. W rozmowie z Żurnalistą ujawniła, że publiczne oświadczenie, w którym zapewniała o dobrych stosunkach z byłym mężem, nie było zgodne z prawdą. Jak podkreśla, dokument ten napisała ze względu na obawy Kurzajewskiego o utratę wizerunku „wspaniałego, katolickiego ojca”. Smaszcz stwierdziła również, że nigdy mu tego nie wybaczy:

Ja Maćkowi nigdy nie wybaczę. Funkcjonowałam przy nim ze względu na chłopców i to, że później pojawiła się nasza wnuczka. Pozytywne oświadczenie o naszych relacjach napisałam ze względu na to, że mój były mąż bardzo się bał utraty wizerunku wspaniałego, katolickiego ojca, żyjącego w patriarchacie. To było na jego prośbę. Dla mnie było najważniejsze, żeby miał dobre relacje z synami
- mówiła Smaszcz.

Konflikt na linii Smaszcz-Kurzajewski przybiera na sile i jego finał rozegra się na sali sądowej. Fani obu stron czekają na kolejne informacje dotyczące sprawy i możliwego rozstrzygnięcia. Czy ten proces zakończy wojnę medialną między Smaszcz a Kurzajewskim i Cichopek? Odpowiedź poznamy już wkrótce.

Reklama

Zobacz także: Sandra Kubicka i Aleksander Baron wciąż małżeństwem. Ich rozwód nie będzie taki prosty

Uczestnik Gogglebox ostro podsumował oświadczenie Macieja Kurzajewskiego ws. Pauliny Smaszcz
AKPA/Pawel Wodzynski/East News
Reklama
Reklama
Reklama