Znany reżyser pokazał ostatnią sesję zdjęciową Przybylskiej. Miała promować ich sztukę
Wtedy widział ją po raz ostatni
Koledzy i koleżanki z branży na śmierć Anny Przybylskiej zareagowali szokiem i często trudnym do opisania smutkiem. Na portalach społecznościowych przewijały się wpisy, które upamiętniały znajomość z aktorką, niektórzy wspominali swoje ostatnie spotkania z nią, inni opisywali radosne chwile, które Anna im fundowała. Nie zabrakło też wypowiedzi bliskich współpracowników, którzy nie będą mieli już szansy dokończyć rozpoczętych już projektów z gwiazdą w roli głównej. Przypomnijmy: "Zadzwoniła do mnie z wynikami badań"
Jednym z nich był właśnie Krzysztof Jaroszyński. Reżyser wyznał, że w połowie zeszłego roku pracował z Przybylską nad monodramem, który miał być satyrą o jej życiu. Z uwagi na chorobę aktorki, prace zawieszono, choć były już zaawansowane. Powstała nawet sesja zdjęciowa, która miała promować projekt, ale nie ujrzała nigdy światła dziennego. Do teraz - Jaroszyński udostępnił kilka zdjęć na Facebooku, wraz z postem, który przytaczaliśmy wyżej.
Zimą 2013 Ania zaproponowała, bym dla Niej napisał monodram kabaretowy. Przez kilka miesięcy powstawała satyryczna opowieść o Ani. Ustaliliśmy, że tekst nie będzie tylko wytworem fantazji autora, ale będzie zawierał sporo prawdy o Ani i jej życiu. Spotykaliśmy się (najczęściej w małej restauracyjce włoskiej w Sopocie) i Ania opowiadała o sobie to, co chciała. Czasami podrzucałem jakiś temat typu "zwierzaki w Twoim życiu" i Ania dalej opowiadała. Doszlifowałem formę sceniczną i w ten sposób powstał monodram satyryczny "CAŁA JA!", który...nigdy nie ujrzy światła rampy. W połowie lipca byliśmy po rozmowach z producentem, powstał projekt plakatu, ustalaliśmy miejsce na próby. Któregoś dnia spotkaliśmy się na sesji zdjęciowej Ani do plakatu. Gdzieś w atelier w Gdyni. Był upalny dzień, Ania wygłupiała się pozując, zdjęcia szły świetnie. Wpadł Jarek i jeszcze jacyś koledzy, rozsiedliśmy się w studiu, rozgadali, zaśmiewali...Wtedy widziałem Anię ostatni raz - wspomina na Facebooku.
Na zdjęciach Anna wygląda pięknie - pogodnie i wesoło.
Zobacz: Jaka Ania Przybylska była prywatnie? Przyjaciółka gwiazdy zdobyła się na zwierzenia