Reklama

Wczoraj wieczorem poinformowano oficjalnie, że Anna Przybylska nie żyje. Wiadomość była szokiem nie tylko dla jej fanów, ale również całej filmowej branży. W środowisku cieszyła się znakomitą opinią i sympatią, była ulubienicą reżyserów i producentów. Przypomnijmy: "W najlepszym momencie kariery pojechała za mężem. Zawsze stawiała na rodzinę"

Reklama

Ostatni film, w którym mogliśmy ją podziwiać to "Bilet na księżyc". Okazuje się jednak, że Anna wciąż otrzymywała mnóstwo propozycji i czekały na nią przynajmniej jeszcze dwie role. Radosław Piwowarski w rozmowie z Dzień Dobry TVN przyznał, że napisał scenariusz filmy specjalnie pod kątem Przybylskiej. Propozycję monodramu dostała natomiast od Teatru 6. Piętro Michała Żebrowskiego. Niestety, z powodu postępującej choroby, wstrzymywała projekty zawodowe.

Miałem już dla niej gotową rolę w filmie. Napisaną specjalnie dla niej - wyznał Piwowarski.

Projekty nie doczekają się już realizacji, ale swój talent Przybylska udowodniła w wielu innych produkcjach.

Zobacz:

Menadżerka Przybylskiej załamana jej śmiercią: "Kochała życie. Bardzo dzielnie walczyła"
Ostatnie wyjście Przybylskiej na czerwony dywan. Będzie nam jej brakowało

Bieniuk i Przybylska myśleli o ślubie. Po śmierci Ani czeka go ogromne wyzwanie

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama