Reklama

Nie tylko całe Hollywood, ale również media z całego świata czekały na ceremonię Oscarów 2023. Trzeba przyznać, że 95. gala wręczenia najbardziej prestiżowych nagród kina była całkiem udana, choć dość przewidywalna. Na szczęście obyło się bez większych wpadek oraz rękoczynów. Prowadzący imprezę Jimmy Kimmel nie odebrał sobie tej przyjemności i oczywiście zażartował z plaskacza, którego w ubiegłym roku Will Smith wymierzył Chrisowi Rockowi, wywołując niemały skandal. Nie brakowało też zaskoczeń. Amerykański konferansjer pojawił się na scenie w towarzystwie... osiołka. Dodał, że zwierzak "jest aktorką i wsparciem emocjonalnym". Jednym z najjaśniejszych momentów ceremonii był występ Rihanny, po którym cała sala podniosła się z foteli i zaczęła bić brawo.

Reklama

Oscary 2023: Na taki występ Rihanny wszyscy czekali. Nie było powtórki z Super Bowl

Z pewnością Oscary 2023 nie zapiszą się w historii jako najbardziej spektakularna gala, ale zdecydowanie nie możemy narzekać na poziom występów artystycznych. Podczas tegorocznej imprezy na scenie pojawiły się dwie wielkie gwiazdy: Rihanna oraz Lady Gaga. Przed ceremonią obecność RiRi wzbudzała zarówno entuzjazm, jak i wątpliwości. Wiele się mówi o piosenkarce z Barbadosu ze względu na jej drugą ciążę, jednak spora część fanów była zawiedziona jej ostatnim koncertem na Super Bowl.

Zobacz także: Oscary 2023: Poznaliśmy zwycięzców. Nagroda powędrowała do polskiego filmu?

PATRICK T. FALLON/AFP/East News

Z okazji oscarowej imprezy Rihanna pokazała się w drapieżnej stylizacji na szampańskim dywanie. Wokalistka była wyraźnie rozpromieniona — często się śmiała i chętnie pozowała fotoreporterom. Oczywiście uwagę zwróciła nie tylko jej uroda, ale również zaokrąglony, ciężarny brzuszek. Później RiRi udowodniła, że nie przyszła tylko błyszczeć na ściance.

PATRICK T. FALLON/AFP/East News

Występ Rihanny był prawdziwym gwoździem programu Oscarów 2023. Barbadoska zaśpiewała piosenkę z filmu "Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu", która była pierwszą nominacją do tej nagrody w karierze piosenkarki. Fani zawiedzeni koncertem z Super Bowl mogli odetchnąć z ulgą, ponieważ RiRi wykonała na żywo "Lift Me Up" fenomenalnie. Niektórzy uważają, że numer wybrzmiał lepiej niż na ścieżce dźwiękowej.
Warto też zwrócić uwagę, że specjalnie na występ Rihanna zmieniła stylizację. Tym razem zaprezentowała się w przezroczystym, nieco bieliźnianym looku z błyszczącymi dodatkami, który uzupełniła długimi czarnymi rękawiczkami oraz kryształową biżuterią.

PATRICK T. FALLON/AFP/East News

Zobacz także: Oscary 2023: Colin Farrell zabrał na ceremonię syna Alicja Bachledy-Curuś. Henry Tadeusz w smokingu!

Reklama

Choć ostatecznie Rihanna nie wygrała Oscara i musiała uznać wyższość piosenki „Naatu Naatu" z filmu „RRR", to zdecydowanie był to jej wieczór, za goście nagrodzili ją owacjami na stojąco. Poniżej możecie obejrzeć cały występ RiRi.

Chris Pizzello/Invision/East News
Rex Features/East News
Rex Features/East News
Reklama
Reklama
Reklama