Ogłosił, że rezygnuje z pracy. „Staram się być w domu częściej”

Już od blisko trzech dekad Karol Strasburger prowadzi kultowy program „Familiada”. Jego słynne żarty prowadzącego także zapisały się w historii telewizji. Widzowie mogli zobaczyć go też popularnych serialach jak „Pierwsza miłość” czy „M jak miłość”. Prezenter udowodnił, że mimo wieku nie zamierza rezygnować ani z kariery, ani miłości. W 2019 roku ożenił się z młodszą o 37 lat Małgorzatą Waremczuk i został ojcem małej Laury. Ostatnio Strasburger przyznał, że zamierza zwolnić i zrezygnować z niektórych zobowiązań.

Karol Strasburger chce częściej bywać w domu. Będzie mniej pracował

Gdy rozpoczęła się rewolucja w Telewizji Polskiej, spekulowano nad tym, czy „Familiada” zniknie z anteny po prawie 30 latach, a Karol Strasburger przejdzie na emeryturę. Kultowy teleturniej jednak pozostał. Ostatnio prezenter udzielił wywiadu, w którym potwierdził, że częściowo zrezygnował z pracy, by więcej czasu spędzać z rodziną.

Ograniczyłem pracę w teatrze. (…) Teraz jest dość dużo spektakli wyjazdowych, nie mam ochoty już tak jeździć po Polsce, bo to jest właśnie związane z tym, że nie bywam w domu. (…) Staram się być w domu częściej, poświęcam ten czas dziecku, rodzinie, bo uważam to za najważniejszą rolę w tej chwili w moim życiu

Kariera od lat była najważniejsza dla Strasburgera. W końcu prezenter został ojcem w wieku 72 lat. Przyznał, że późne ojcostwo to właśnie konsekwencja poświęcenia się pracy. Stwierdził, że nie umiałby skupić się na rodzicielstwie w przeszłości, gdy grywał w serialach.

Jednak jak na razie wszystko wskazuje na to, że Strasburger nadal będzie prowadził „Familiadę”. Tak długim stażem w programie może mu dorównać niewielu prezenterów. Z pewnością zalicza się do nich Tadeusz Sznuk, który od 1994 roku występuje w „Jednym z dziesięciu”.

W tym roku Karol Strasburger ujawnił, czy będzie miał drugie dziecko. Czy prowadzący „Familiadę” zamierza powiększyć rodzinę na emeryturze?

Zobacz także: "Średnio wyszło" vs. "Fajnie pomyślany". Ocenili "nowego” Malanowskiego