Reklama

Półfinał Eurowizji 2019 już za nami, niestety nie mamy dobrych wiadomości. W poniedziałek podczas wielkich przygotowań sceny na Konkurs elementy oświetlenia przewróciły się na jednego z pracowników. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Izraelczyk miał 66 lat.

Reklama

Nie żyje pracownik Eurowizji

Dramat w Izraelu rozegrał się dzień przed 64. Konkursem Piosenki Eurowizji. Jak informują izraelskie media jeden z pracowników, dokładnie kierowca, który pomagał rozładowywać sprzęt z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, tuż po tym jak przewróciło się na niego oświetlenie. Fuldi Schwartz doznał poważnych urazów głowy, żeber i kręgosłupa. Lekarze do ostaniej chwili walczyli o życie mężczyzny. Niestety pracownik zmarł w nocy z wtorku na środę.

— Składamy nasze kondolencje najbliższym zmarłego. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo i ochrona wszystkich osób biorących udział w Konkursie Piosenki Eurowizji — napisali organizatorzy konkursu.

Rodzina 66-latka nie wini organizatorów Konkursu, jednak dziwi się, że na masowej imprezie mogło dojść do tego typu tragedii. Policja wszczęła postępowanie w sprawie śmierci mężczyzny.

Zobacz także: Po porażce Tulii na Eurowizji w sieci zawrzało! Internauci ostro komentują występ naszych reprezentantek

Tulia bez finału

W 64. Konkursie Piosenki Eurowizji Polskę reprezentował zespół Tulia. Dziewczynom nie udało się awansować do finału, choć mówiło się, że mają spore szanse. Dlaczego ich występ nie spodobał się widzom i jurorom? Pod tym linkiem znajdziecie wideo z występu Polek na Eurowizji.

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama