Niepokojący wpis Hanny Lis na temat stanu zdrowia. "Złamałam obie ręce, do tego pęknięte żebro"
Hanna Lis zaskoczyła swoich obserwatorów bardzo niepokojącą relacją na swoim InstaStories. Jak się okazało, jej stan zdrowia uległ pogorszeniu. Co się stało?
Hanna Lis jest bardzo aktywna na swoim Instagramie i chętnie dzieli się z fanami nowinkami ze swojego życia. Niestety, tym razem nie miała dla swoich obserwatorów dobrych wieści. Dziennikarka poinformowała fanów, że na pewien czas znika z mediów społecznościowych. Powodem jest jej stan zdrowia. Co się dzieje z Hanną Lis?
Hanna Lis opublikowała niepokojący wpis. Chodzi o jej stan zdrowia
Niepokojąca relacja na profilu dziennikarki pojawiła się w piątek, 28 lipca, późnym wieczorem. Hanna Lis zaczęła swój wpis od słów, że niestety, w najbliższym czasie nie będzie mogła odpisać na wiadomości, które otrzymała od fanów odnośnie jej ostatniego postu o Sinead O'Connor.
- Kochani moi. Dostałam i nadal dostaję od was mnóstwo wiadomości związanych z moim ostatnim postem. Wiele bardzo osobistych, wręcz intymnych, poruszających. Chciałabym odpisać na wszystkie, ale wybaczcie, niestety nie mogę.
Zobacz także: Córka Hanny Lis zdobywa świat modellingu! Anna Kozińska odziedziczyła urodę po mamie
W dalszej części swojego wpisu gwiazda poinformowała, że jej stan zdrowia nagle się pogorszył. Jak przekazała Hanna Lis, ma złamane obie ręce, pęknięte żebro oraz uraz kolana.
- Złamałam obie ręce, do tego pęknięte żebro i uraz kolana. Bywało lepiej... Jakiś czas mnie tu nie będzie, ale wrzucę wam niebawem reelsa z Lisową do garów, który nagrałam dla was przedwczoraj. Buziaki i uważajcie na siebie! - napisała Hanna Lis.
Zobacz także: Hanna Lis kończy 53 lata. A jak wyglądają jej córki? Ania robi karierę w modelingu
Niedługo potem na Instagramie Hanny Lis pojawił się obiecany przez nią filmik. Gwiazda w opisie pod nagraniem postanowiła wyjaśnić swoim fanom, jak doszło do jej wypadku.
- Kochani❤️! Dzięki za wszystkie dobre słowa i życzenia zdrowia! Gdyby przyznawali nagrody za najgłupsze wypadki, na bank zdobyłabym złoto! ???? A było tak: idąc do samochodu zaplątałam nogi w za długie i za szerokie spodnie, które w dodatku przydeptałam i … runęłam jak kłoda.????
Uchroniłam głowę, ale obie ręce mam w temblakach- coś za coś ????♀️.Jestem trochę połamana, ale daję radę, słowo ????????????! - przyznała dziennikarka.
Życzymy zatem szybkiego powrotu do zdrowia!