Nie żyje zwycięzca "Tańca z gwiazdami". Zmarł w wieku 35 lat

Australijscy fani formatów rozrywkowych przeżywają żałobę po śmierci jednego uczestników show, który w ostatnich latach zdobył dużą popularność dzięki takim programom jak "Taniec z gwiazdami" oraz "X Factor". Mowa o Johnnym Ruffo, który zmarł przedwcześnie w wieku zaledwie 35 lat. W mediach pojawił się pożegnalny wpis.

Odszedł zwycięzca australijskich edycji "Tańca z gwiazdami" i finalista "X Factor"

Szersza publiczność poznała Johnny'ego Ruffo przy okazji jednej z edycji "X Factor Australia". Uczestnik dotarł aż do finału muzycznego formatu. Ruffo w show-biznesie czuł się jak ryba w wodzie. Widzowie mogli oglądać go w operze mydlanej "Nie ma jak w domu". Gdy Ruffo wziął udział w kolejnym programie — tym razem mowa o "Tańcu z gwiazdami" — dopiął swego i zwyciężył. Mężczyzna pracował również jako prezenter telewizyjny.

Zobacz także: Rodzina potwierdziła najgorsze, nie żyje 28-letni muzyk. W jego własnym domu doszło do tragedii

Niestety 35-latek zachorował na raka. Ruffo walkę z nowotworem mózgu relacjonował w mediach społecznościowych, a jego konto obserwowało prawie 300 tysięcy użytkowników. Celebryta nie tracił pogody ducha i miał nadzieję na uzdrowienie. Niedługo po usłyszeniu diagnozy przeszedł operację usunięcia guza. Trzy lata później nastąpił nawrót. Tym razem prezenter przyznał, że choroba jest nieuleczalna. Zmarł sześć lat po zdiagnozowaniu.

Był bardzo utalentowanym, uroczym, a czasem bezczelnym chłopcem. Johnny był bardzo zdeterminowany i miał silną wolę. Walczył do samego końca i walczył tak mocno, jak tylko mógł. Taka piękna dusza, która ma o wiele więcej do zaoferowania

Kondolencje wyraziła też popularna wokalistka Mel B, która zasiadała w jury "X Factor Australia". Gwiazda przyznała, że jest załamana przedwczesną śmiercią gwiazdora.

Moje serce właśnie pękło

Zobacz także: Boxdel zabrał głos po śmierci Patrycji Widery. "Rzeczywiście miała żółte te białka oczne"

Jak poinformowano, Johnny Ruffo ostatnie chwile życia spędził w otoczeniu najbliższych, a także "przy wsparciu niesamowitych pielęgniarek i lekarzy". Przypominamy, że w Polsce mediami wstrząsnęła wiadomość o śmierci Patrycji Widery, 24-letniej influencerki, która pojawiła się w produkcjach TVN.