Związek Artystów Scen Polskich poinformował dziś o śmierci wybitnej aktorki, Eugenii Herman. Gwiazda polskiego filmu, teatru i telewizji zmarła w wieku 92 lat. Ostatnie lata życia spędziła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

Reklama

Z wielkim smutkiem żegnamy Eugenię Herman, aktorkę teatralną, telewizyjną, filmową i radiową, absolwentkę PWST w Łodzi, aktorkę łódzkiego Teatru Nowego, na deskach którego zadebiutowała w 1951 roku rolą Bregel w „Poemacie pedagogicznym” Antoniego Makarenki w reżyserii Kazimierza Dejmka, oraz Teatru Polskiego w Warszawie a gościnnie Narodowego. Wykładowczynię na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi, w Studiu Aktorskim przy Teatrze Żydowskim oraz w Szkole Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie.

Zobacz także: Nie żyje filmowy Witia z "Sami swoi". Jerzy Janeczek miał 77 lat

Nie żyje Eugenia Herman, aktorka filmowa i serialowa

Eugenia Herman miała na swoim koncie dziesiątki ról w filmach i serialach. Na dużym ekranie zadebiutowała w 1956 roku w „Nikodemie Dyzmie” w reżyserii Jana Rybkowskiego. Była laureatką nagrody za rolę drugoplanową Księżnej Yorku w „Ryszardzie III” Szekspira w Teatrze Polskim w Warszawie (Kalisz - XXXIV KST). Została również wyróżniona złotym Krzyżem Zasługi, odznaką Zasłużony Działacz Kultury oraz Medalem Komisji Edukacji Narodowej.

Niespełna dwa lata temu uroczyście świętowaliśmy jej dziewięćdziesiąte urodziny. Była pogodna i pełna energii. Odeszła artystka, pedagog, piękna, elegancka kobieta z klasą - czytamy na Facebooku.

Zobacz także: Jan Janga-Tomaszewski nie żyje. Aktor "M jak miłość" chorował na raka płuc

Zobacz także

Eugenia Herman jako ciotka Pawła i Piotra Koziołów w "Ranczo"

Wielką sławę Eugenii Herman przyniosły role w filmach „Nic śmiesznego”, „Cudzoziemka” czy „Ajlawju”, ale przede wszystkim role serialowe, m.in. w „Królowa Bona”, „W labiryncie”, „Matki, żony i kochanki” oraz "Ranczo". Zagrała tylko w dwóch odcinkach kultowej, wilkowyjskiej produkcji TVP 1, ale jako wybredna i konfliktowa ciotka proboszcza i wójta (w tych rolach Cezary Żak) na zawsze utkwiła w pamięci widzów.

Pamiętacie jej kultowe cytaty z "Rancza"?

A rosół, drogi chłopcze, to bardzo skomplikowana kompozycja mięsa, warzyw i przypraw, a ten wywar tutaj nie ma nic wspólnego z rosołem

To jest rozpuszczalne świństwo, które Amerykanie wymyślili w czasie wojny, żeby żołnierze mogli coś zbliżonego do kawy pić w okopach. Czy my jesteśmy w okopach?! To dlaczego twoja służba podaje ten produkt wojenny? Z Unrry jej zostało?!”

Piotrusiu, ja rozumiem że to głęboka prowincja i że nie można wiele wymagać, ale ta twoja służba jest poniżej wszelkiej krytyki! Jest skandaliczna po prostu!

Oj, nie wiem gdzieś ty taką niewydarzoną żonę znalazł, ale widzę żeś długo szukał…

Ostatnie lata życia Eugenia Herman spędziła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie:

Mam tu wielu znajomych - zarówno starych, jak i nowo przybyłych. Nigdy nie miałam zamiaru zamieszkać w Skolimowie, do ostatniej chwili intensywnie pracowałam, ale w ciągu dwóch miesięcy moja choroba zaczęła postępować i nie mogłam już samodzielnie funkcjonować. Stanęłam przed wyborem: zatrudnić całodobową pielęgniarkę albo wylądować w Skolimowie. W grudniu minęły dwa lata, odkąd tu jestem i uważam, że to była genialna decyzja - mówiła kilka lat temu w jednym z wywiadów.

Na zdjęciu poniżej z odwiedzającą dom artysty Teresą Lipowską.

Reklama

Rodzinie i bliskim składamy szczere kondolencje.

Reklama
Reklama
Reklama