Nie do wiary, co spotkało Klaudię Halejcio w trakcie podróży. "Myślałam, że dostanę szału"
Na pokładzie samolotu doszło do gorącej wymiany zdań, kiedy pasażerka odmówiła zamiany miejsc dla dziecka. Klaudia Halejcio, będąca świadkiem sytuacji, nie kryła oburzenia. Jej reakcja wywołała burzę w sieci – czy rzeczywiście miała rację? Nie tylko internauci postanowili wypowiedzieć się na ten temat.

- Redakcja
Klaudia Halejcio, znana aktorka i influencerka, niedawno podzieliła się na Instagramie historią z podróży samolotem, która wywołała u niej silne emocje. Była świadkiem sytuacji, w której pasażerka odmówiła zamiany miejsca z rodziną podróżującą z małym dzieckiem, które chciało siedzieć przy oknie. Halejcio nie kryła oburzenia takim zachowaniem. Jednak gwiazdy i internauci mieli odmienne zdanie!
Klaudia Halejcio i afera w samolocie
Na pokładzie samolotu doszło do gorącej wymiany zdań, kiedy pasażerka odmówiła zamiany miejsc dla dziecka. Klaudia Halejcio, będąca świadkiem sytuacji, nie kryła oburzenia. Jej reakcja wywołała burzę w sieci. Pewna rodzina podróżująca z dzieckiem poprosiła inną pasażerkę o zamianę miejsc. Chcieli, aby ich syn mógł siedzieć przy oknie, co miało umilić mu lot. Kobieta jednak stanowczo odmówiła. Świadkiem tej sytuacji była Klaudia Halejcio, która podzieliła się swoją relacją w mediach społecznościowych. Aktorka wyraziła zdziwienie, że pasażerka nie wykazała zrozumienia dla potrzeb dziecka i nie zgodziła się na zmianę miejsca.
Halejcio, która sama jest matką, nie kryła oburzenia i jasno wyraziła swoje stanowisko. W jej opinii naturalnym odruchem powinno być ustąpienie miejsca dziecku. Aktorka skrytykowała brak empatii ze strony pasażerki. Jej emocjonalna reakcja szybko obiegła media i wywołała szeroką dyskusję w sieci.
Wyobraźcie sobie, że poprosili panią, czy byłaby taka możliwość, żeby się zamienić na miejsca, czy jej to sprawi problem, bo oni chcieliby całą rodziną usiąść. Zwłaszcza że próbowali zmienić bilety, ale się nie udało. Że mają małe dziecko i syn chciałby siedzieć przy oknie. Wyobraźcie sobie, że pani powiedziała nie. Na co ja byłam w szoku. Myślałam, że żartuje
Ten pan patrzy na nią, ona mówi: ''Ja chcę siedzieć tu, gdzie mam. Ja chcę siedzieć przy oknie''. Stara kobieta musi siedzieć przy oknie. Nie dała temu dzieciaczkowi możliwości, by usiąść przy oknie. Jak ja to usłyszałam, to myślałam, że dostanę szału, wiec wstałam i mówię: ''wiedzą państwo, niestety mam miejsca na środku, więc za bardzo nie pomogę, ale mogę zrobić wszystko, że ja wam te miejsca ogarnę i załatwię, jak ludzie przyjdą''
Gwiazdy podzielone po relacji Klaudii Halejcio
Na tę relację zareagowała Blanka Lipińska, popularna pisarka, która wyraziła odmienne zdanie na temat zaistniałej sytuacji. W swoich mediach społecznościowych Lipińska stwierdziła, że dorośli nie mają obowiązku dostosowywać się do zachcianek obcych dzieci. Podkreśliła, że sama często dopłaca za miejsce przy oknie, aby zredukować stres związany z lotem, i nie czułaby się zobowiązana do zamiany miejsca. Dodała również, że płacz dziecka nie powinien wymuszać na innych pasażerach zmiany decyzji, a odpowiedzialność za emocje dziecka spoczywa na jego rodzicach.
Bardzo lubię Klaudię, więc to nie będzie przytyk do niej, ale serio? Dorośli ludzie MUSZĄ się dostosowywać do zachcianek dzieci – i to obcych? W imię czego? I dlaczego płacz tego chłopca ma sterroryzować dorosłych i doprowadzić dla świętego spokoju do zmiany ich zdania? (…). To już chyba kwestia wychowania i ogarnięcia emocji dziecka przez jego rodziców (…). Nie widzę powodów do piętnowania kogoś, kto zgodzić się nie chciał!
Kochana moja, ja jestem mamą dwóch małych dziewczynek, które mają swoje fochy i swoje zachcianki i totalnie się z tobą zgadzam. Jeśli ktoś robi krzywdę mojemu dziecku, to zakładam rękawice bokserskie i jestem gotowa się okładać, ale nie pozwalam też moim dzieciom krzywdzić ani nadużywać innych. Nie kopiemy w fotel przed, nie robimy imby, nie tupiemy w podłogę jak słonie, bo na dole mieszkają ludzie. Nie oczekuję niczego od nikogo tylko dlatego, że jestem z dziećmi. A jak jestem sama, to też się nie przesiadam z miejsca przy oknie. To są turbo ważne lekcje.
Klaudia Halejcio razem z ukochanym wypoczywa na Malediwach. Cena za nocleg powala
Klaudia Halejcio wraz ze swoim narzeczonym Oskarem Wojciechowskim, spędza obecnie urlop na Malediwach. Para wybrała luksusowy pięciogwiazdkowy resort, gdzie koszt jednej nocy wynosi około 35 tysięcy złotych. Na swoim profilu na Instagramie, Klaudia dzieli się z fanami relacjami z wakacji, prezentując malownicze krajobrazy oraz chwile spędzane z ukochanym. W jednym z filmików para spaceruje po plaży, trzymając się za ręce, co świadczy o ich bliskiej relacji i wspólnym cieszeniu się egzotycznym wypoczynkiem. Jak wiadomo, gwiazda kocha luksus: przypomnijmy, że ogromne emocje wciąż wzbudza willa Klaudii Halejcio za 9 milionów złotych - kwota przeznaczona na urlop nie jest zatem niczym dziwnym.
Ich obecny wyjazd na Malediwy to kolejna podróż, którą relacjonują w sieci, pokazując luksusowe miejsca i wspólnie spędzany czas. Mimo wcześniejszych trudności podczas podróży, teraz mogą w pełni cieszyć się sobą w rajskim otoczeniu.
Zobacz także:
- Klaudia Halejcio "porzuciła" Lamborghini warte miliony w niedozwolonym miejscu. Powód zaskakuje
- Klaudia Halejcio zdradza, jak wyglądały zaręczyny. Tego dnia dostała mandat!
