

Pod koniec każdego roku amerykański magazyn "People" tworzy listę najseksowniejszych gwiazd show-biznesu. Dziś ukazało się zestawienie najgorętszych mężczyzn stąpających po ziemi. Przypomnijmy, że w ubiegłych ratach tytuł tego najbardziej boskiego zdobyli Channing Tatum, Hugh Jackman, Bradley Cooper, Brad Pitt, George Clooney oraz Johnny Depp.
Obejrzyjcie galerię i sprawdźcie kto w tym roku stanął na podium, a kogo zabrakło w rankingu. Zgadzacie się z takim werdyktem?

Najseksowniejszym mężczyzną 2013 roku został Adam Levine. Wokalista Maroon 5 i trener amerykańskiej edycji "The Voice" od wielu lat był wysoko notowany w zestawieniu. W końcu zdobył szczyt. Fanki uwielbiają go za charakterystyczny głos i skłonności do pokazywania wytatuowanego ciała.

Na miejscu drugim znalazł się 41-letni aktor Idris Elba. Gwiazdor ostatnio zdobył olbrzymią popularność dzięki roli w filmie "Prometeusz". Brytyjczyk ma na swoim koncie również Złotego Globa za produkcję "Luther".

Trzecie miejsce na podium zdobył Luke Bryan. Przystojniak jest obecnie najpopularniejszym w Stanach wokalistą country, a jego ostatni album zdobył kilka statuetek podczas ostatniej gali ACM Awards.

Bruno Mars uplasował się na pozycji 5. Fanki uwielbiają wokalistę za jego energię oraz piękne ballady, które śpiewa przy fortepianie.

Justin Timberlake zaliczył w tym roku udany powrót do świata muzyki oraz zagrał w paru hollywoodzkich produkcjach, co pozwoliło mu uplasować się na 7 miejscu rankingu "People".

Pharrell Williams, który w tym roku wraz z duetem Duft Punk wylansował jeden z przebojów lata, pojawił się w zestawieniu na 9 pozycji.

Na ostatnim 12 miejscu na liście magazynu "People" pojawił się David Beckham. Nazwisko sportowca co roku widnieje w rankingu, jednak niestety nigdy nie pojawiło się na jego szczycie. Być może wszystko przed nim, bo jak niektórzy twierdzą, piłkarz z wiekiem robi się coraz bardziej gorętszy.