Margaret w zeszłym roku szturmem zdobyła listy przebojów w Polsce dzięki hitowemu singlowi "Thank you very much". Idąc za ciosem, gwiazda wydała w tym roku album, nagrała piosenkę na Mistrzostwa Świata w siatkówce, a już niedługo pojawi się na Sylwestrze we Wrocławiu. Jej utwory grały także stacje radiowe w Szwecji, Wielkiej Brytanii, Libanie czy Tajlandii. Przypomnijmy: Margaret na festiwalu w Libanie obok światowych gwiazd

Reklama

Nadchodzący koniec roku skłania do wszelkich podsumowań, także muzycznych. Na muzyka.interia.pl ukazał się ranking najgorszych płyt 2014 roku, które niestety, nie zyskały przychylności krytyków. Na liście znalazł m.in. album Margaret - "Add the blonde", na którym muzyczni dziennikarze nie zostawili suchej nitki:

Margaret - może nie z własnej winy - jest chodzącą reklamą galerii handlowej. I to słychać w każdej sekundzie jej debiutanckiej płyty. Jedyne, co owa może spowodować, to pogorszenie gustu młodzieży i nabijanie portfeli bonzom z dużej wytwórni nagraniowej - czytamy

Oberwało się również Rafałowi Brzozowskiemu za album "Mój czas":

Sęk w tym, że od muzyki robionej po to i tylko po to, żeby się sprzedała, oczekiwałbym absolutnej petardy przebojowości. Tu jest zaledwie zamoczony kapiszon. Oby mniej takich płyt na naszym rynku - pisze recenzent

Taki wybór budzi sporo kontrowersji. Też uważacie, że Margaret "pogarsza gust młodzieży"?

Zobacz także

Reklama

Margaret i inne gwiazdy Sylwestra TVP na konferencji:

Reklama
Reklama
Reklama